Bóle głowy i szyi, stany zapalne

Witam wszystkich serdecznie.

Moja malformacja daje różne objawy bólowe które czasami uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. Mam wrażenie że w miejscach które były embolizowane (lub tam gdzie malformacja występuje) rozwijają się stany zapalne. Czy jest jakiś sposób żeby uśmierzyć ból? Albo zalecenia czego nie robic? Czytałam gdzieś że powinnam unikać niesteroidowych leków przeciwzapalnych, aspiryny i prowadzić oszczędny tryb życia. Nie dostałam nigdy konkretnych zaleceń lekarskich. Mierzę się z tym bólem już kilka lat, ale dopiero teraz znalazłam to forum. Jestem niesamowicie wdzięczna że ktoś stworzył to miejsce :)

Poniżej pokrótce opisze swoją historię:

Około 4 lata temu podczas embolizacji przyzwojaka kłębka szyjnego wykryto u mnie dodatkowo malformację tętniczo żylną szybkoprzepływową podczaszkową. Jestem po 8 embolizacjach które odbyły się w szpitalu Uniwersyteckim w Olsztynie u Pana Doktora Mariusza Sowy, wspaniałego specjalisty. Po ostatniej operacji Doktor poradził mi żebym znalazła lekarza ktory podejmie się usunięcie przyzwojaka. W tej chwili jestem dwa miesiace po operacji, wykonanej w szpitalu na Banacha w Warszawie przez Prof. Niemczyka. Profesor twierdzi że usunął wszystko i że nie było żadnej malformacji...jednak ból pozostał. Operacja nie przyniosła żadnej poprawy. Badania histopatologiczne wskazują na paragangliomę (chemodectomę), jednak w szpitalu w Olsztynie diagnoza wskazywała malformację. W przyszłym roku planuję ponownie odwiedzić szpital w Olsztynie w celu kontroli malformacji.