dr wyrzykowski - zmiana na kolanie syna
- 3
- 0
- Pytania do doktora
-
A/Magu Użytkownik poprzedniej wersji forum.
szanowny panie doktorze
nasz synek adaś urodził się 04 czerwca 2009. w chwili narodzin miał różowe płaskie znamię na lewym kolanie. wspólnie z żoną usłyszeliśmy, że jest to zmiana naczyniowa i mamy się nią nie przejmować, gdyż sama zaniknie. przy okazji pierwszych szczepień, pediatra również przekonywał nas aby się tą zmianą nie przejmować i cierpliwie czekać na jej zanik. druga wizyta związana ze szczepieniami odbyła się u innego pediatry, który był zaskoczony, że nie konsultowaliśmy się do tej pory ze specjalistą. poczuliśmy się bardzo zdezorientowani tak skrajnie odmiennymi stanowiskami. pediatra podał nam pana nazwisko i tak trafiliśmy na forum.
w chwili narodzin i pierwszych dni, zmiana adasia była płaską, różową plamą. w późniejszym okresie znamię zaczęło czerwienieć i uwypuklać się po jednej stronie. na dzień dzisiejszy znamię jest krwistoczerwone, uwypuklone na ok. 1mm i pomarszczone na całej jego powierzchni. znamię, wydaje nam się, od urodzenia było jednakowej wielkości w stosunku do nóżki dziecka i rośnie proporcjonalnie.
zdjęcia umieściłem pod poniższymi linkami:
1.adas_04-06-2009
2.adas_06-06-2009
3.adas_24-07-2009
4.adas_03-09-2009
bardzo proszę, oczywiście jeśli to możliwe na bazie opisu i zdjęć, o wyjaśnienie jakiego rodzaju jest to zmiana (jak się nazywa) i jakie powinny być nasze dalsze kroki.
z góry serdecznie dziękujemy za odpowiedź.
z poważaniem
ola maciej
UWAGA! Temat może zawierać zdjęcia zaloguj się by je zobaczyć. -
A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.
szanowna pani; typowy naczyniak wczesnodziecięcy; uwypukli się jeszcze nieco, a potem będzie zanikał. proponuję natłuszczać profilaktycznie wazeliną lub lipobase... pozdrawiam dariusz wyrzykowski
Archiwalny temat -
A/Magu Użytkownik poprzedniej wersji forum.
dziękujemy panu serdecznie za tak błyskawiczną odpowiedź.
uspokoił nas pan tą informacją. próbowaliśmy szukać i zakwalifikować te znamię na podstawie artykułów znalezionych w internecie. obawialiśmy się, że jest to naczyniak płaski, gdyż był obecny już w chwili porodu, i który samoisnie nie zanika. czyli na chwilę obecną wizyta u pana doktora nie jest konieczna, czy tak?
mamy jeszcze tylko obawę co do samego położenia naczyniaka. jak to z chłopcami bywa, niejednokrotnie będzie miał szramy na kolanach. w niedługim czasie synek zacznie raczkować opierając się akurat naczyniakiem. czy w związku z tym mógłby pan jeszcze odpowiedzieć na poniższe pytania:
1. jak długo może trwać proces zaniku naczyniaka (chociaż do stanu, przy którym skaleczenie nie będzie niebezpieczne)?
2. czy w związku z niebezpieczeństwem częstego kaleczenia nie jest wskazane wykonanie zabiegu w celu usunięcia naczyniaka?
3. jeżeli mamy czekać na samoistny zanik, to jak się zachować przy ewentualnym krwawieniu z naczyniaka?
z poważaniem
ola i maciej
Archiwalny temat -
A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.
szanowni państwo; naczyniak wczesnodziecięcy - zanika samoistnie. zabieg nie jest konieczny (na tym etapie), przy krwawieniu - ucisk i opatrunek nieprzywierający... pozdrawiam dariusz wyrzykowski
Archiwalny temat