Małe owrzodzenie i bardzo sucha skóra na naczyniaku

Dzień dobry,

od dłuższego czasu mamy problemy z naczyniakiem u naszej 7 miesięcznej córeczki.

Naczyniaka leczymy od początku kroplami timo comod i natłuszczamy. Początkowo nic złego się nie działo, skóra na naczyniaku była miękka, gładka i nawilżona. Mimo to, pod koniec czerwca rozwinęło się owrzodzenie, które leczyliśmy dwa miesiące. Dodatkowo córka miała silną reakcję alergiczną na wszelkie plastry, więc opatrunki były przytrzymywane na miejscu siatką codofix wyciętą na kształt kamizelki. W miejscach, gdzie początkowo naklejono plastry skóra pozostawała jednak długo podrażniona.

Kiedy owrzodzenie się wygoiło, wróciliśmy do intensywnego natłuczania naczyniaka maścią alantan plus. Nagle skóra wokół naczyniaka zareagowała jakby alergicznie na tę maść. Zrobiła się czerwona, podrażniona, jakby odparzona. Sam naczyniak zrobił się zaś bardzo suchy i zaczął się mocno łuszczyć. Odstawiliśmy alantan i zaczęliśmy smarować naczyniaka wazeliną oraz kremem mediderm (na azs, łuszczycę itp.). Pani doktor kazała zastosować na noc opatrunek bactigrass, ale i na niego córka zareagowała alergicznie.

Niestety skóra na naczyniaku popękała do krwi i zrobiło się kolejne owrzodzenie. Aktualnie leczymy je maścią tribiotic (w miejscach pęknięć), wazeliną (na pozostałej części naczyniaka) i opatrunkami atrauman ag (one sprawdziły się przy ostatnim owrzodzeniu i nie powodowały alergii).

Poniżej przedstawiam aktualne zdjęcie naczyniaka, na którym widać małe owrzodzenie i zaognioną skórę wokół. Dodaję także wcześniejsze zdjęcie przesuszonego naczyniaka (który łuszczył się mimo natłuszczania i nawilżania nawet co godzinę).

Byłabym ogromnie wdzięczna za wsparcie Pana Doktora i propozycje, w jaki sposób powinniśmy zadbać o naczyniaka, który stale się przesusza, a w dodatku otoczony jest bardzo wrażliwą skórą, która źle reaguje na silne emolienty.