malformacja kapilar. u rocznego dziecka-do dr wyrzykowskiego

  • 3
  • 0
  • Pytania do doktora
Odpowiedz
Sortuj:
  • Image
    A/Dembela Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    panie doktorze jestem mama rocznego w tej chwili dziecka z malformacją. nurtują mnie dwa pytania. pierwsze:na forum spotkałam się z takimi opiniami, że pierwsze zabiegi usuwania malformacji przeprowadzano u kilkumiesięcznych dzieci m.in. w lublinie u dr szpringer,natomiast nam powiedziano w centrum terapi laserowej we wrocławiu, jak równiez po konsultacjach z innym lekarzem, że takie dziecko jest za małe zeby użyc lasera, bo wiąże sie to z bolesnościa zabiegu, itp. wiec jak to naprawde z tym wiekiem dziecka jest, kiedy najlepiej poddac laserowi.

    drugie pytanie:nurtuje mnie efekt takiego zabiegu. czytalam ze efekty sa rozne to wszystko zalezy od charakteru zmiany i umiejscowienia>nasz synek ma malformacje od uszka prawego przez pół policzka i calą brode. jezeli efekt zabiegow laserowych będzie mierny to z racji tego ze jest to chlopiec to nie dosyc ze na tym miejscu nie bedzie mial zarostu po laserze to jeszcze bedzie widac czerwona plame malformacji?co pan sadzi na ten temat?jaka jest pana opinia. bardzo prosze o odpowiedz.pozdrawiam

    Archiwalny temat
  • Image
    A/Saphire Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    przepraszam, ze sie wtrace.

    do tej pory np u dr szpringer wykonywano zabiegi u kilkumiesiecznych niemowlat. ja dzwonilam tam niedawno to mi w rejestracji powiedziano, ze od teraz robia powyzej roczku, co prawda nasz moderator michalm jak tylko to zweryfikuje to zaraz napisze nam czy rzeczywiscie na 100% tak jest. mi sie wydaje, ze mieli kilka przypadkow, ze dzieciaczki wpadaly w histerie i nie mogly sie uspokoic i to dlatego. ale polecam poczekac na konkretne info.

    co do efektow- rzeczywiscie sa rozne. jednak nikt sie nie dowie jakie beda, zanim nie sprobuje. dr szpringer najpierw wykonuje testy. mysle ze efekt zawsze jakis bedzie. a co jesli laser nie zda egzaminu? polecam przeczytac poradnik na www.malformacja.pl- jest tam taki dzial.

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    Michalm Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    i ja dorzucam swoje kilka groszy: w mk umiejscowionych na twarzy, rokowania tym lepsze, im lokalizacja zmiany jest bardziej oddalona od osi twarzy, więc sądzę, że w tej lokalizacji, która opisujesz jest duza nadzieja na widoczną poprawę.

    cytuję sean w. lanigan "lasery w dermatologii"

    s22: "dzieci do 1. roku życia mogą być leczone laserem pdl, a terapia w ich przypadku może być zakończona, zanim osiągną one wiek szkolny."

    s20 "lepszego efektu należy spodziewać sie również przy zmianach usytuowanych na czole lub bocznych powierzchniach twarzy w porównaniu ze zmianami w pośrodkowej części, szczególnie tymi, znajdującymi się w obszarze unerwionym przez drugą gałązkę nerwu trójdzielnego."

    w sprawie bolesności zabiegu: tego nie wiem na pewno - synek ma niewiele ponad rok, więc nie powie, a źródła podają, że zabiegi mogą być bolesne. ale zabieg wyglada tak: siadamy i trzymamy go, okularkami zasłaniamy oczka. każde dziecko już w tym momencie się niepokoi, bo nie wie, co jest grane. więc placze. a laser jeszcze stoi dwa metry dalej. zabieg - placze. po zabiegu - płacze... przez 5 minut. wsiadamy do auta - banan. i przez okres, kiedy utrzymuje się zasinienie na twarzy nie okazuje żadnych oznak bolu - nie siega do twarzy rączką, nie jest markotny. to z naszej praktyki.

    _________________pozdrowienia | michalm

    www.malformacja.pl

    http://www.facebook.com/p...1273414?sk=wall

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    szanowna pani; w uzupełnieniu powyższych informacji dodam tylko: z naszego doświadczenia z nastolatkami i osobami dorosłymi wiemy, że zabiegi nie bolą. problemem u dzieci jest lęk, a nie ból. po drugie leczenie laserem pulsacyjno barwnikowym w okolicy, która w przyszłości bedzie owłosiona nie powinno się wiązać z utratą tego owłosienia - czyli nie obawiamy się o utratę zarostu. a co do skuteczności terapii - trzeba spróbować, aby się przekonać, jak będzie w danym konkretnym przypadku... pozdrawiam dariusz wyrzykowski

    Zgłoś
    Archiwalny temat
Wesprzyj nas ❦