naczyniak jamisty na szyi u czteromiesiecznej dziewczynki

witam! jestem z leszna w woj. wielkopolskim.mam pytanie i zarazem prośbę do pana doktora.chciałabym, aby pan obejrzał zdjęcie

z naczyniakiem mojej córeczki bogny.gdy się urodziła był zupelnie płaski i żaden z lekarzy ( a bylismy 9 dni w szpitalu ze względu na alergiczne biegunki w 2 miesiącu życia) nie przejął sie nim specjalnie. wtedy faktycznie był tylko nieznacznie powiększony.mam wrażenie, że jego wzrost nastąpił z końcem drugiego miesiąca i od tego czasu bardzo szybko rośnie, gdyż nasza córka jest wysoka i szybko się rozwija.na tego naczyniaka zwrócił nam uwagę fizjoterapeuta, który ćwiczy z córką ponieważ ma ona asymetrię .nawet zastanawialismy się czy nie jest ona spowodowana tym naczyniakiem bo jest ona prawostronna a córka ma naczyniaka własnie po prawej stronie ale fizjoterapeuta wykluczył taka możliwość.przechodząc do sedna: byliśmy w poradni chirurgicznej instytutu pediatrii w poznaniu gdzie stwierdzono, że mała nadaje się do leczenia propranololem.czekamy teraz na miejsce w szpitalu.ale ja zastanawiam się czy operacja nie bylaby dla niej wlaściwsza.czytałam o skutkach ubocznych tego leku i już się boję bo własnie jako tako unormowalismy jej system trawienny spowodowany alergią na wiele rzeczy a tu znowu coś co go moze rozchwiać.proszę obejrzeć zdjęcia i napisac co pan radzi bo ja jestem przerażona szybkością wzrostu tego naczyniaka.

pozdrawiam,

renata.

ps. zdjęcie podpiszę" bogna"