naczyniak jamisty zuzi

witam panie doktorze;

jeszcze raz dziękuję panu za pomoc zuzance (8 stycznia 2010 r. operował pan u córci naczyniaka na powiece) wszystko się rewelacyjnie zagoiło - nic nie widać a zuziak otwiera oczko (tak jak pan to powiedział po operacji) baaaaaaaaaaaaardzo szeroko (i ślicznie). jesteśmy po konsultacji okulistycznej i chirurgicznej (wszyscy zadowoleni). mieliśmy dojechać na konsultację do pana ale ostatnio nie bardzo nas stać na wycieczkę do gdańska:( jak tylko sytuacja się zmieni - zamierzamy pana odwiedzić:)

ale do rzeczy, panie doktorze kochany zuźka ma drugiego naczyniaczka - pod prawą piersią. na tym naczyniaczku kilka tygodni temu pojawiły się czarne kropeczki (coś w rodzaju zaskórniaka). teraz z tych kropek wystają coś jakby włoski (czarne i dosyć grube). nikt nie wie co to jest. byliśmy u czterech chirurgów i nikt jeszcze czegoś takiego nie widział. w instytucie matki i dziecka na kasprzaka w warszawie lekarz powiedział, że należy poradzić się dermatologa i że tego naczyniaczka za kilka miesięcy (bądź kilkanaście) trzeba będzie usunąć operacyjnie. naczyniaczek urósł trochę w górę i wszerz ale od kilku tygodni stoi w miejscu. czym są te zmiany, czy to coś groźnego?? wcześniej smarowaliśmy naczyniaczka linomagiem, od kilku dni używamy lipobase. proszę o odpowiedź. w galerii publicznej załączam zdjęcia naczyniaka zuziaka z kropkami i zdjęcie zuzźki z szerroooooko otwartymi oczkami.

pozdrawiam serdecznie.

monika skulimowska

_________________monika skulimowska