naczyniak kingusi - prosba o opinie

witam serdecznie

od kilku tygodni obserwujemy naczyniak prawie czteromiesięcznej córeczki. pojawił sie w 3 tygodniu po porodzie. najpierw przypominał zadrapanie a potem zamienił sie w czerwona plamę. w kolejnych tygodniach zaczął rosnąć, ale jakby pod skóra, widać to dobrze ze względu na to ze jest umiejscowiony miedzy oczkami. w ostatnim tygodniu zauważyłam dwie delikatne żyłki pod skóra odchodzące jakby od tego naczyniaka.

w tym momencie jestesmy po konsultacji u chirurga onkolgicznego (szpital w krakowie), ktory zalecil wizyte u kardiologa, ktora jest konieczna przed rozpoczeciem ewentualnego leczenia farmakologicznego. lekarz nie wspominal nic o wykonaniu usg glowki i brzuszka dziecka.czytałam na forum, że przy tego rodzaju naczyniakach konieczne jest usg główki i brzuszka. czy jest ono konieczne, przy ocenie sposobu leczenia? w zalaczniku umieszczam zdjecia naczyniaka naszej coreczki. kolejna wizytę mamy mieć za miesiąc, na której ma być podjęta decyzja odnośnie leczenia.

lekarz sugerował, że z takimi naczyniakami można czekać do 10 miesiąca, bo wtedy poiwnny zacząc zanikać same. mamy watpliwosci co do badania i otrzymanych informacji, dlatego prosze pana o opinie.

niestety mam problem z umieszczeniem zdjec naczyniaka na forum. chetnie przesle je na wzkazany adres e-mail.

z gory serdecznie dziękuje

anna franek