naczyniak na brzuchu

witam,

mój niespełna dwuletni synek ma naczyniaka, od urodzenia, na brzuszku w okolicy pępka. wielkość około 3,5 cm na 1,5cm.

naczyniak nie rośnie ani tez specjalnie nie maleje, w zasadzie nie zmienił się za bardzo od początku. zbladł jedynie i jakby "poprzerastał" zwykłą skórą, nie jest też tak wypukły jak na początku, nie łuszczy się, nie krwawi. lekarze - pediatrzy - nie kazali nic robić, czekać aż się wchłonie, tyle, że nie wchłania się za bardzo. z żadnymi specjalistami go nie konsultowaliśmy.

sprawa nie daje mi spokoju. czy nie powinnam zastosować jakiegoś leczenia? czy konieczny będzie zabieg chirurgiczny? czy naczyniak może jeszcze zacząć rosnąć?

w sumie naczyniak za bardzo nam nie przeszkadza, ale może bezpieczniej będzie coś z nim zrobić?

z góry dziękuję za odpowiedź.

w razie konieczności zamieszczę zdjęcie.

pozdrawiam,