Naczyniak na czole

Witam!
Jestem mamą 11 miesięcznej Michalinki.
Córka zdrowa, urodzona w terminie przez cięcie cesarskie ( cc ze względu na to ze pierwszy poród również zakończony cięciem ). W grudniu 2020r zauważyłam na jej czole malutka kropeczka która wygladala jak wyborczyna (?) jak by siw zadrapala. Niestety grudzień się kończył a z czoła kropka nie znikała wręcz, zeobil się naczyniak. na początku nie było czuć go pod palcem, ale zmieniło się to ponieważ już go czuć i jak dobrze spojżeć to i może lekko odstaje. Nasz pediatra uspokoił mnie ze tak się nie raz dzieje ze one pojawiają się „ znikąd „ ale również znikają po roku czasu. Udałam się do dermatologa ( wizyta odbyła się na początku sierpnia br ) lekarz od razu kazał go usunąć. Stwierdził ze nie ma co się bawić w smarowanie czy podawanie sterydów, wiec zapisał nas na zabieg na 16go sierpnia. I moje pytanie jest takie: CZY WSTAWIĆ SIĘ NA ZABIEG USUNIĘCIA NACZYNIACZKA, CZY JEDNAK WSTRZYMAĆ SIĘ Z ZABIEGIEM I DAĆ MU SZANSE NA WCHŁONIĘCIE ? Czy może skonsultować to z jeszcze jednym lekarzem, chirurgiem ? Proszę o pomoc. Niżej dołączam zdjęcie aktualne
Pozdrawiam,
Mama Michalinki i Stasia