naczyniak na nosku i z tylu glowy
- 9
- 0
- Pytania do doktora
-
A/Lukasz123 Użytkownik poprzedniej wersji forum.
szanowny panie,
zdjęcia naczyniaka moje synka zostały panu przekazane mailowo przez panią justynę.
syn ma 2,5 miesiąca, naczyniaki występują od urodzeia i w zasadzie od tamtej pory nic się z nimi nie zmieniło. czasem prawie ich nie widać, a czasem potrafią być wyraźnie czerwone.
bardzo proszę o opinie jaki to jest rodzaj naczyniaków, co dalej powinniśmy robic?
bardzo dziękuję za udzieloną pomoc.
pozdrawiam,
łukasz
UWAGA! Temat może zawierać zdjęcia zaloguj się by je zobaczyć. -
Michalm Użytkownik poprzedniej wersji forum.
panie doktorze,
justyna juz dodala zdjęcia, są tutaj
_________________pozdrowienia | michalm
www.malformacja.pl
http://www.facebook.com/p...1273414?sk=wall
Archiwalny temat -
A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.
szanowna pani; najbardziej przypomina to malformację kapilarną z segmentu czołowo-nosowego... kolor nieco dziwny.... do obserwacji. pozdrawiam dariusz wyrzykowski
Archiwalny temat -
A/Lukasz123 Użytkownik poprzedniej wersji forum.
panie doktorze,
dziękuję za pana odpowiedź. zgodnie z pana zaleceniem obserwujemy ciągle zmiany na głowie naszego synka.
zauważyliśmy, że plamy z tyłu głowy i na karku wyraźnie zjaśniały- stały się różowe (widać to także na załączonym aktualnym zdjęciu).
martwi nas jednak, że nie widzimy takiej poprawy w przypadku zmian na twarzy- w porównaniu ze stanem tuż po urodzeniu jest w naszej opinii lepiej, ale przez ostatnie 2 miesiące nie zauważyliśmy poprawy (załączyliśmy teraz 2 zdjęcia buzi: zrobione kilka dni po urodzeniu i ostatnio). to samo dotyczy zmian na powiekach (małe plamki blisko kącików przy nosku).
dodatkowo powiększa się znamię, które nasz synek ma nad prawym pośladkiem- na początku myśleliśmy, że jest to otarcie od pieluszki, która ciągle drażni skórę w tym miejscu, jednak obecnie wygląda nam to także na zmianę naczyniową (też załączamy zdjęcie).
dodam także, o czym zapomniałem ostatnio, że żona również urodziła się ze zmianą naczyniową pod nosem- w jej przypadku zbladła ona na tyle, że ledwo ją widać, a nasila się jedynie gdy się zdenerwuje lub płacze. czy w przypadku naszego synka możliwy jest także taki scenariusz?
przepraszam, jeśli zawracamy panu głowę po zbyt krótkiej obserwacji- wynika to tylko z rodzicielskiej troski. bardzo proszę o informację, czy należy dalej obserwować synka (jeśli tak, to jak długo jeszcze), czy należałoby się z nim u pana pokazać.
pozdrawiam i bardzo dziękuję za pomoc.
łukasz
Archiwalny temat -
A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.
szanowni państwo; ogladając zdjęcia jednak widzę poprawę na nosie (co nie oznacza dowodu, że jest to zmiana zanikająca) i zdecydowanie proponuję cierpliwie dalej czekać i obserwować np. przez kolejnych 3 miesiace... potem ocenimy ponownie... pozdrawiam dariusz wyrzykowski
Archiwalny temat -
A/Lukasz123 Użytkownik poprzedniej wersji forum.
panie doktorze,
bardzo dziękujemy za odpowiedź.
uzbrajamy się w cierpliwość i czekamy dalej:)
Archiwalny temat -
A/Lukasz123 Użytkownik poprzedniej wersji forum.
dzień dobry panie doktorze!
zgodnie z pana ostatnią radą, obserwowaliśmy synka przez kolejne 3 miesiące.
w albumie zamieściłem 2 najnowsze zdjęcia- jedno w mieszkaniu, a drugie na spacerze, gdyż wydaje mi się, że na chłodzie naczyniak staje się wyraźniejszy- czy wobec tego podczas spacerów potrzebna jest jakaś specjalna ochrona (smarujemy buzię synka "kremem na każdą pogodę" nivea baby)?
czy powinniśmy obserwować zmianę dalej, oczekując jej zaniku?
pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc!
łukasz
Archiwalny temat -
A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.
szanowni państwo; to raczej jednak tzw. "plama łososiowa", ponieważ stała się znacznie mniej widoczna. proponuję na spacery zabezpieczać dodatkowo jakimś tłustym kremem i spokojnie obserwować. pozdrawiam dariusz wyrzykowski
Archiwalny temat -
A/Lukasz123 Użytkownik poprzedniej wersji forum.
panie doktorze,
odzywamy się znowu, bo rodzina nam się powiększyła i nasza córcia także urodziła się z naczyniakami. tym razem zmiany były mniejsze i podeszliśmy do problemu dużo spokojniej (śmiejemy się nawet, że naczyniak na nosie to nasz znak firmowy), jednak wciąż je obserwujemy.
basia ma obecnie 6 miesięcy, od urodzenia ma czerwoną plamę na i pod noskiem oraz na lewej powiece, urodziła się też ze znamieniem w kształcie litery v na czole. o ile zmiany na nosku i na czole są coraz słabiej widoczne, to zmiana na oku nie blednie. czasami skóra na niej jest jakby złuszczona.
będziemy wdzięczni za informację, czym to może być spowodowane i czy możemy mieć powody do niepokoju z tego powodu. w galerii synka umieściliśmy jego aktualne zdjęcie (naczyniaczki są nadal widoczne, jednak bardzo słabo- robią się wyraźniejsze pod wpływem temperatury lub przy płaczu) oraz 2 zdjęcia basi, pokazujące zmianę na oczku.
pozdrawiamy i będziemy bardzo zobowiązani za odpowiedź
łukasz i magda
Archiwalny temat -
A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.
szanowni państwo; wystepowanie w rodzinach plam łososiowych jest zupełnie przypadkowe - zmiana na powiece córki spokojnie do obserwacji. zmiana u syna jednak nadal widoczna(?), czy przypadkiem nie jest ten nos cieplejszy...? pozdrawiam dariusz wyrzykowski
Archiwalny temat