naczyniak-,,polowiczy przyrost ciala"

szanowni państwo; przydało by się zobaczyć: usg z dopplerem kończyn objętych zmianą i porównawczo kończyn zdrowych, usg zmian tułowia i jeżeli są one widoczne w usg to rezonans magnetyczny tych okolic. dodatkowo badania krwi: morflogia z rozmazem i płytkami oraz żelazem; pełen profil krzepnięcia z d-dimerami. do zobaczenia dariusz wyrzykowski

panie doktorze

bardzo dziękuję za odpowiedz

pozdrawiam

szanowny panie doktorze .

zrobiłam badania polecone przez doktora i z badanie usg doppler nie wykazało żadnych zmian. czy robić rezonans jakiejś części ciała, czy dodatkowo jeszcze jakieś badania skoro nic nie wyszło z usg. pozdrawiam serdecznie i proszę o odpowiedź.

proponuję przyjechać z posiadaną dokumentacją. pozdrawiam dw

witam mamy 17 -miesięcznego synka, który ma naczyniaki płaskie lewej strony ciała i twarzy od urodzenia choć lekarze zauważali je dopiero w drugiej dobie po porodzie. urodził się przez cesarskie cięcie ważył 4250 kg i 58cm. po około trzech-czterech tygodniach zauważyliśmy, że ma naczyniaki na twarzy, bo wtedy skóra już była jaśniejsza, a poza tym lekarze stwierdzili, że ma naczyniaki pleców i podudzia lewego, więc nie spodziewaliśmy się że twarzy też. w szpitalu miał jeszcze zrobione usg przez ciemieniowe i jamy brzusznej i wyszło wszystko dobrze. przy wypisie dr powiedziała, że naczyniaki mogą rosnąć z dzieckiem, mogą też same zanikać, ale gdyby zbyt szybko rosły bądź krwawiły to żeby zgłosić się z dzieckiem do instytutu matki i dziecka w warszawie. pojechaliśmy tam gdy mały miał prawie 6 miesięcy ze skierowaniem od lekarza rodzinnego, choć nic z naczyniakami się nie działo po prostu rosły z dzieckiem. przed wyjazdem zrobiliśmy usg lewej strony ciała i przez ciemieniowe i też wyszło dobrze. w instytucie pani dr kazała nam robić zdjęcia i przyjechać za rok, stwierdziła też że raczej same nie znikną i wspomniała o leczeniu laserem który być może za rok będzie w instytucie refundowany przez nfz. byliśmy więc jakiś miesiąc temu, ale niestety była już inna dr stwierdziła, że na dzień dzisiejszy nie może nam pomóc, że musimy obserwować dziecko zrobić zdjęcia i przyjechać za 4 miesiące. zapytaliśmy o laser powiedziała, że dziecko jest za małe, a zmiana jest rozległa i że obecnie w instytucie nie ma lasera. powiedział też żeby obserwować czy po lewej stronie ciało nie rośnie szybciej czy jedna nóżka i rączka nie jest dłuższa. przestraszyliśmy się z mężem i zaczęliśmy szukać więcej informacji na temat naczyniaków. trafiliśmy na poradnik dzieci z malformacją kapilarną i boję się że moje dziecko może mieć chorobę sturgera webera bądź inne objawy jak padaczka, czy jaskra. co mamy robić czekać na następną wizytę w instytucie czy zrobić jakieś badania, które mogą wykluczyć te choroby? mieliśmy nadzieję że to tylko defekt kosmetyczny, ponieważ jak na razie dziecko rozwija się prawidłowo zarówno fizycznie jak i umysłowo, jest bardzo pogodnym maluchem. czy w jego wieku i na takie rozległe zmiany możemy liczyć na leczenie laserowe? dodam jeszcze, że nigdy wcześniej nie spotkaliśmy się z naczyniakami mamy też 6 letniego syna, który jest zdrowym chłopcem i nie ma naczyniaków. prosimy o opinię pana doktora. zdjęcia wyślemy na email.

szanowni państwo; na zdjęciach brak wizerunku twarzy - trudno ocenić stopień zagrożenia zmianami wewnątrzczaszkowymi. dziecko powinno pozostawać pod opieką neurologa dziecięcego. drugim spocjalistą jest ortopeda, który powinien obserwować ewentualne zmiany w długościach kończyn dolnych (i z tym powiązany stan kręgosłupa...). poza tym powinno się co 1-2 tygodnie dokonywać porównawczo pomiarów obwodów kończyn na tych samych wysokościach... oczywiście, że można rozważać problem leczenia laserem, chociaż jeżeli zmiany są mało intensywne (a tak się wydaje po obejrzeniu zdjęć), to laseroterapia flpd jest mniej skuteczna... pozdrawiam dw

ja chciałbym tylko dodać, że laseroterapię rozpoczynać można w wieku 6 miesięcy, więc wiek waszego synka nie jest przeciwwskazaniem do rozpoczęcia terapii...

_________________pozdrowienia | michalm

www.malformacja.pl

http://www.facebook.com/p...1273414?sk=wall

witam ponownie, dziękuję serdecznie za odpowiedź. z uwagi na problemy techniczne komputera wcześniej nie udało nam się przesłać więcej zdjęć. teraz już są dostępne w albumie więc mam ogromną prośbę do pana doktora czy mógłby pan je ocenić i napisać czym może być obciążone nasze dziecko w związku z tak rozległymi naczyniakami?

zmiany na twarzy mało widoczne i zauwazone dopiero po jakimś czasie - nie zachowują się jak typowe malformacje kapilarne. prponuję udac się mimo wszystko na badanie okulistyczne, a potem poobserwować... pozdrawiam dw

dziękuję bardzo, pozdrawiam.