naczyniak w pachwinie z owrzodzeniem

szanowny panie doktorze,

zwracam się do pana z prośbą o ocenę i radę. moja 9 tygodniowa córka ma naczyniak w pachwinie. pojawił się w pierwszym tygodniu życia i na początku lekarz twierdził, że to tylko odparzenie. początkowo nie wyglądał źle i był niewielki. niestety urósł i zmienił kolor. teraz jest mocno czerwono-fioletowy. oczywiście pokazywałem go kilku lekarzom. jako pierwszy oglądał go chirurg dziecięcy i skierował nas do poradni naczyniaków i znamion w instytucie matki i dziecka w warszawie, gdzie mieszkamy. byliśmy tam dwukrotnie. dodam, że chirurg, kazał go natłuszczać i obserwować, oczywiście gdyby zakrwawił, pękł lub owrzodził się mieliśmy się natychmiast zgłosić w instytucie. zaraz po tej wizycie zauważyłem, że naczyniak pękł, dokładnie w zgieciu nogi i delikatnie zakrwawił, ale zgodnie z poleceniem natłuszczałem go i starałem się jak najczęściej czyścić, chociaż miejsce jest bardzo trudne do utrzymania w sterylnej czystości. po pierwszej wizycie w instytucie, mimo iż naczyniak moim zdaniem już wyglądał źle, nic nam nie zalecono oprócz obserwacji. w ciągu tygodnia od tej wizyty stan naczyniaka się pogorszył. córka rozpaczliwie płakała przy każdej próbie zmiany pieluszki i czyszczeniu naczyniaka. dodatkowo pęknięcie się powiększyło i pogłębiło i zrobiło się takie dziwne wgłębienie w dolnej części naczyniaka. natychmiast wróciłem do instytutu, gdzie tym razem stwierdzono, że naczyniak się owrzodził i zalecono, neomycyne w areozolu, do przemywania octenisept i na koniec opatrunek-siatkę z bactigrasu. stosujemy to od 3 dni, niestety nie ma zmiany. a przykładanie siatki z bactigrasu jest chyba bezcelowe, bo w takim miejscu to się nie chce trzymać, no i trzeba ją wymieniać przy każdej zmianie pieluchy, więc chyba nie spełnia to swojego zadania. dziecko przeraźliwie płacze przy każdej próbie przewinięcia. dodatkowo naczyniak krwawi z kilku miejsc, np na brzegach, nie wspominając już, że krawi w pęknięciu. mam wrażenie, że obok pękniecia , pojawiło się dodatkowe dziwne wgłębienie w naczyniaku, podobne do tego w dolnej części. jest mi bardzo trudno dokładnie go obejrzeć, bo córka nie pozwala sobie tam zajrzeć bardzo się broni i wyraźnie ją to bardzo boli, a ja się już boję, że dodatkowo coś złego zrobię i jeszcze jej zaszkodzę. postaram się zamieścić zdjecia naczyniaka w albumie, żeby mógł go pan zobaczyć. bardzo proszę o radę, czy można usunąć tego naczyniaka, czy zastosować inne leczenie. boje się, że nawet jak wyleczę to owrzodzenie i stan zapalny, to będzie on wracać ze względu na umiejscowienie naczyniaka. z góry dziękuję za pomoc. pozdrawiam, jakub