naczyniak w prawej polkuli mozdzku

witam jestem 29 letnią kobietą 3 tygodnie temu trafiłam do neurologa z zawrotami głowy które pierwszy raz miałam 2 lata temu a w tym roku już 2 razy w odstępie miesiąca , same ustały za pierwszym razem trwały dość długo ale laryngolog przepisał mi leki chyba na błędnik i przeszło .zostałam skierowana na mr w opisie : obwodowo w prawej półkuli móżdżku , obecność siatki drobnych naczyń , kt.mogą odpowiadać niewielkiemu naczyniakowi .zmiana ta otoczona jest strefą o wysokim sygnale w obrazach t2-zależnych, najpewniej w skutek przebytego niedokrwienia.zostałam skierowana do szpitala za tydzień , wiem że będę miała zrobione badanie dna oka z podaniem kontrastu i że podejrzewają chorobę vhl , już trochę poczytałam na jej temat i jestem przerażona , nie słyszałam żeby ktoś z rodziny na to chorował .jeżdże konno w wieku ok16 lat spadłam z konia chwilowa utrata przytomności i wstrząśnienie mózgu ( nie miałam wtedy żadnych bad.byłam w szpitalu ok 5 dni na obserwacji ) w dzieciństwie miałam też podejrzenie zapalenia opon mózgowych , ale wiem że to było na pograniczu trafiłam do szpitala z wysoką gorączko , możliwe że to był udar .strasznie się denerwuje , czy taki wynik mr może wskazywać na vhl , od dziecka mam wade wzroku jestem krótkowzroczna i mam astygmatyzm ale czy to może być związane z tą chorobą ???

czy takie naczyniaki operuje się tylko operacyjnie ?? skierowana jestem do szpitala w szczecinie na uni lubelskiej wiem że są tam dobrzy specjaliści ale to niewiedza nie daje mi spokoju i nie wiem jak wytrzymam do środy .czy mogła bym prosić o opinię pana na mój temat ? z góry dziękuje aneta