naczyniaki w mediach

  • 6
  • 0
  • Hydepark
Odpowiedz
Sortuj:
  • Image
    A/Arcarsenal Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    przez przypadek trafiłam na taki artykuł w tinie, chyba z lutego tego roku. pomijając rozpaczliwy ton, w jakim został napisany, cieszę się, że znalazłam coś na temat naczyniaków w prasie. wrzucam linki do skanów:

    strona 1

    strona 2

    natrafiliście gdzieś jeszcze na ten temat w mediach? pamiętam, że oglądałam kiedyś film dokumentalny o ludziach z deformacjami twarzy, ale niestety nie pamiętam tytułu.

    Archiwalny temat
  • Image
    A/Agnieszka1979 Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    witam!

    czytałam ten artykuł w gazecie i popłakałam sobie, jak ludzie mogą być okrutni. moja córka ma też naczyniaka na twarzy więc wiem, co ci ludzie muszą przeżywać. ale głowa do góry - są ludzie którzy potrafią pomóc a ja mam to szczęście, że trafiłam na to forum i doktora wyrzykowskiego. pozdrawiam agnieszka - mama patrycji

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Maja4021 Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    jejciu szok nie wiedzialam ze mozna az tak

    choc z drugiej strony moja mała jak podnosiła bluzeczke do gory i nacyniak był na zewnatrz to nawet moj tata nie mogł patrzec i kazał zakrywac smutne ale prawdziwe

    ja nigdy nie ogladam sie na ulicy za dziecmi z naczyniakami i nie przypatruje bezczelnie,moim dzieciom nie przeszkadza naczyniak u innych (ale pewnie dlatego ze u nas jest wiec pewnie kwestia zrozumienia)

    ciekawe jak teraz ich losy sie przedstawiaja

    _________________

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    Michalm Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    dorzucam artykuł z mojego archiwum tina, lato 2008.

    skan (pdf, dwie strony) znajdziecie tutaj

    zastanawia mnie coś innego: skoro media na tym pop-poziomie piszą o tym, to chyba znak, że mamy do czynienia z eskalacją zjawiska, jakim są anomalie naczyniowe. czytałem jakis czas temu, że obecnie 1 na 10 niemowlat rodzi sie z jakimis zmianami naczyniowymi, to strasznie duzo, prawda? czy moze jest tak, ze wczesniej się o tym glosno nie mowilo?

    druga hipoteza, która przyszła mi do głowy, kiedy zauwazyłem, że obydwa artykuły zamieszczono w tinie, to zainteresowanie redaktor tiny wynikające z własnych doświadczeń, może po prostu ma kogoś w rodzinie z naczyniakiem i sie sprawa interesuje.

    _________________pozdrowienia | michalm

    www.malformacja.pl

    http://www.facebook.com/p...1273414?sk=wall

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Gandziaksp Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    witam serdecznie,

    miałam przyjemność poznać panią s. i jej synka kaceprka z artykułu w tinie. było to u dr wyrzykowskiego - czekaliśmy razem na wizytę.

    są to mega fantastyczni, silni i odważni ludzie i wszyscy ci, którzy się zachowują jak opisywane osoby z artykułu nie zasługują na szacunek nikogo!!

    kacperek jest fantastycznym dzieckiem i wierzę mocno, że będzie się jeszcze z tego wszystkiego śmiał, wiem, że są szanse i możliwości pomocy kacprowi.

    tak więc, głowa do góry i trzymam kciuki za dalsze leczenie!! a co do tych niedobrych ludzi... wszystko będzie im policzone!!

    pozdrawiam gorąco

    mama marty

    _________________

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Maja4021 Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    gandziaksp, masz całkowita racje

    _________________

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Saphire Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    musze przyznac, ze nigdy w zyciu nie widzialam zadnego czlowieka z naczyniakiem. a zyje juz na tym swiecie 27 lat i nie pochodze ze "wsi na koncu swiata" :)

    pierwszy raz spotkalam sie z naczyniakiem gdy urodzilam synka. bylam zalamana, do tego dochodzi mozliwosc wystapienia sws, ale teraz jestem dobrej mysli. czasem ludzie, sasiedzi pytaja co mu sie stalo, co to jest, ale nigdy nie spotkalam sie z negatywnymi zachowaniami. co prawda nadal nie widuje ludzi z naczyniakami, ale gdy ide do lekarza, ktos postanowi porozmawiac itp. to zawsze wychodzi: "a syn kuzynki tez mial". mam nadzieje ze moje ukochane dziecko poprostu bedzie zdrowe. a czy naczyniak zostanie czy uda sie go usunac to sprawa drugorzedna. (wlasciwie powinnam napisac malformacja kapilarna).

    pozdrawiam iza.

    Zgłoś
    Archiwalny temat
Wesprzyj nas ❦