prosba o opinie

sz. pani; zmiana u pani dziecka to zapewne malformacja żylna. proponuję jednak podjąć próbę zrobienia zdjęcia i wysłania. pozdrawiam dw

serdecznie dziękuję za odpowiedź.

niestety mimo kilku prób nie udało mi się zrobić zdjęcia, zmiana jest zbyt głęboko, a rodzina nie służy mi w tym temacie pomocą. w styczniu będę szła na szczepienie i poproszę lekarza o pomoc w tym temacie, może uda się zrobić zdjęcie.

w międzyczasie mam wrażenie, że zmiana zmieniła kolor. z ciemnofioletowej stała się beżowo - błękitna, a być może przy zmianie kształtu jedynie blednie. nie urosła ani nie zmalała, wygląda jak pęcherz z płynem, normalnie jak dziecko leży to wygląda jak pęcherzyk/soczewka, jak płacze to robi się z tego pęcherzyk o kształcie kropli i wtedy zmiana jest cielista/beżowa. czy tak może się dziać w przypadku zmian naczyniowych, czy to może być jednak krwiak utrzymujący się 2 miesiące?dodatkowo zmiana lekko podkrwawia, nie wiem czy samoistnie czy synek ją podrażnia.

szczerze mówiąc jestem strasznie zestresowana, synek ma zmianę, której bezinwazyjnie nie da się zbadać. pozostajemy pod opieką poradni wad podniebienia, ale zasugerowano nam obserwację, tylko nadal niewiadomo co obserwujemy i w jakim celu. rezonans w przypadku wzrostu zmiany, na szczescie nie rośnie, ale z drugiej strony synek ma 6mc i jeśli byłby to naczyniak to mógłby już nie rosnąć gwałtownie.pediatra, którego odwiedziłam z innego powodu jak zobaczył zmianę, to powiedział, że jest mała ale z niej może być krwotok i teraz codziennie się tego krwotoku boję.

dodatkowo powiem również, że synek jak miał 1 miesiąc przeszedł zabieg drenowania ropnia w okolicy przyusznej, był głęboko pod skórą. zastanawiam się, czy może ta zmiana postała w wyniku urazu przy zabiegu?

czy leczy pan naczyniaki/ malformacje w jamie ustnej? czy w ogóle ktoś w polsce się tym zajmuje?

dziękuję i pozdrawiam

Last edited by selir87 on 2020-01-15, 08:26; edited 1 time in total

sz. pani; brzmi jak malformacja zylna lub limfatyczna, ale trzeba by to naprawdę zobaczyć. oczywiście leczę zmiany naczyniowe w tej okolicy. pozdrawiam dw

bardzo dziękuję.

zastanawiam się czy możliwe jest zastosowanie laseru yag w jamie ustnej i czy zabieg musi być w pełnej narkozie?zapewne w przypadku malformacji żylnej konieczne by było kilka zabiegów a więc kilka razy narkoza. czy raczej zalecane jest wycięcie niewielkiej zmiany chirurgicznie?rozumiem też, że konieczne byłoby przed ewentualną wizyta u pana wykonać mr?jako, że w szczecinie nie ma dostępu do terapii laserowej obawiam się, że chirurdzy mogą zalecić po prostu wycięcie zmiany, co wiąże się z bólem i cierpieniem dziecka...

trzeba zobaczyć dziecko.. pozdrawiam dw

witam,

umówiliśmy się do pana na 18 lutego do sanitasu.

dziś byłam z synkiem w szpitalu na oddziale chirurgii i zaproponowano nam leczenie propranololem, bo może się uda usunąć zmianę (tylko czy to naczyniak??). co pan sądzi o takim leczeniu w ciemno? warto podjąć próbę?zasugerowano mi też, że laserem się podniebienia miękkiego nie leczy, bo to za głęboko..

zmiana została oszacowana na 6 mm, jest płaskowypukła i fioletowa.

zastanawiam się też czy leczy pan naczyniaki/malformację laserowo prywatnie? jeśli oczywiście zmiana będzie się do tego nadawała. termin wizyty u pana na nfz poraża...

z góry dziękuję.

szanowna pani; zmiana fioletowego koloru na podniebieniu to najpewniej malformacja zylna, która nie odpowiada na propranolol. mozna się skonsultować w gabinecie , aby spróbować zobaczyć o co chodzi. proponuję wykonać dokumentację zdjęciową i przywieźć ze sobą. pozdrawiam dw

witam,

załączam zdjęcia,mam nadzieję, że jakość jest wystarczająca, jeśli nie to zrobię inne.

https://zapodaj.net/eda7a4b92a054.png.html

https://zapodaj.net/c7b4b1d748880.png.html

https://zapodaj.net/7a3fd48abefae.png.html

po przybliżeniu i mocniejszym podświetleniu

https://zapodaj.net/517eefa81c0b3.png.html

zdjęcie zrobione w momencie kaszlu synka.

jak pan sądzi, czy taka zmiana powinna być leczona już teraz, czy można z tym poczekać?

z góry dziękuję

sz. pani; niestety ta zmiana z takich zdjęć jest nie do oceny. trzeba postawić rozpoznanie zanim się orzeknie, że można czekać. czasem trzeba nawet zbadać dziecko w znieczuleniu ogólnym, nakłuć itd. ze zdjęć mam wrażenie, że to, co pani nazywa kropką jest obecnie większe? pozdrawiam dw

zmiana nie rośnie, być może trochę się uwypukliła, ale trudno mi to stwierdzić na pewno,od początku wygląda jak pęcherz z gęstym płynem, być może wprowadziłam w błąd pisząc "punkt", to nigdy płaskie nie było. powinniśmy zrobić rezonans?czy punkcję można zrobić bez obrazowania?

rozumiem, że bez badań nie ma sensu żebyśmy do pana przyjeżdżali?

pozdrawiam i bardzo dziękuję.

szanowni państwo; trzeba ustalić rozpoznanie. pierwszym krokiem powinno być dobre obejrzenie zmiany i wykonanie dokumentacji zdjęciowej/filmowej. potem dopiero podejmuje się o dalszych badaniach, z których pierwszy byłby rezonans magnetyczny. takie badanie zazwyczaj wykonują laryngolodzy. wizyta w gdańsku o tyle ma sens, że może dać podstawy do dalszych decyzji. pozdrawiam dw

bardzo dziękuję.

w takim razie wykonamy u laryngologa lepszej jakości zdjęcia/film. jeśli chodzi o badanie mikroskopem laryngologicznym, to synek był oglądany z diagnozą krwawe podbiegnięcie.

pozdrawiam

to jest żadne rozpoznanie; podbiegnięcia krwawe nie utrzymuje się tak długo. pozdr dw

dokładnie, zresztą od początku wydawało mi się to dziwne. lekarka, która powiedzmy, że zajmuje się synkiem sugeruje też cystę, ale też naczyniaka. trochę to wygląda jak niebieskawo-szary pęcherzyk z odcieniami beżu.zmiana rozjaśniła się, na początku była fioletowa, lub wręcz granatowa.

synek jak miał miesiąc przeszedł zabieg drenowania ropnia, położonego głęboko w okolicy przyusznej lewej, po tej samej stronie jest zmiana. jeden z chirurgów sugerował wadę pierwszego łuku skrzelowego. z posiewu ropnia wyrósł gronkowiec i już lekarze mniej obstawali przy tej wadzie. miał mieć zrobiony rezonans, ale jak to u nas w szpitalach za długo by czekał i zrobiono drenaż bez obrazowania.

synek miał również coś na kształt ropnia w zgięciu ręki po wenflonie założonym w 10 dobie życia. w dniu kiedy pojawił się ropień przy uchu zmiana z ręki zaogniła się i oczyściła. synek miał tylko mały stan zapalny, crp max 17.

czy malformacja żylna mogła się zapętlić głęboko w stronę ślinianki i ewentualnie rozsiać infekcję, czy to zbyt śmiała teoria?opisuje to panu, bo może te 2 sprawy (zmiana na podniebieniu, ropień głęboko pod skórą przy uchu) coś łączy?

no nic, nagramy zmianę i pokażemy na wizycie.może na żywo uda się coś ustac.

pozdrawiam i bardzo dziękuję.

Last edited by selir87 on 2020-01-10, 21:11; edited 1 time in total

szanowny panie doktorze,

córka od urodzenia posiada czerwoną plamkę za prawym uchem. początkowo była ona jasnoczerwona i niewypukła. obecnie córka ma 4 tygodnie i 5 dni. zmiana nieznacznie się powiększyła (obecnie średnica 1,5 cm), zrobiła się znacznie ciemniejsza (kolor malinowy), lekko wypukła i zmieniła fakturę na bardziej gąbczastą. położna wskazała, że jest to naczyniak.

po konsultacji z lekarzem smarujemy kroplami oftensin 3xdziennie.

czy jest szansa, że zmiana zniknie? jakie są możliwości jej leczenia? jak postępować w tym przypadku?

w linku przesyłam parę zdjęć zmiany.

https://drive.google.com/folderview?id=1-hi186bkglxle3bhpxsezdg3n0ppa5_4

z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam