pytanie do dr wyrzykowskiego

bardzo dziękuję za odpowiedź. w takim razie umówię się do pana doktora na konsultację.

witam.

bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi. corka ma prawie 5 miesięcy. od urodzenia miała małą jasną plamę na karku. gdy miała około 6 tygodni w środku tej plamki pojawiły się dwie czerwone kropeczki. od tamtej pory bacznie obserwuje naczyniaka, który niestety wciąż się powiększa. byliśmy na konsultacji u chirurga tu na miejscu w gorzowie. kazał czekać na samodzielny zanik nie dowiedzieliśmy się nawet jaki to typ naczyniaka. ja jednak chciałabym to skonsultować jeszcze z panem bo nasza starsza córka tez miała naczyniaka w tym samym miejscu i u nas lekarze kazali czekać a pan zakwalifikował naczyniaka do operacyjnego usunięcia. i tak też zrobiliśmy. zdjęcia naczyniaka umieściłam w albumie pod nazwą naczyniak emilki. proszę mi powiedzieć czy ten naczyniak kwalifikuje się do jakiegoś leczenia czy obserwować i czekać? naczyniak jest tak jakby pod skórą w dotyku wyczuwalna jest gula w tym miejscu, która wciąż rosnie. mam też wrażenie że miejsce naczyniaka jest cieplejsze niż reszta ciała. jak będzie potrzebna konsultacja to na pewno się wybierzemy do pana. proszę o odpowiedź.

pozdrawiam

szanowni państwo; naczyniak wczesnodziecięcy w fazie wzrostu; będzie zanikał, ale potrwa to wiele lat, więc równie dobrze można rozważyć usunięcie chirurgiczne... pozdrawiam dw

panie doktorze syn ma 2,5 lat i naczyniaka płaskiego na talerzu biodrowym .jest koloru bordowego i rosnie razem z dzieckiem.od roku na naczyniaku pojawiły siè zmiany skorne w postaci przezroczystych kulek w kolorze bezbarwnym.lekarze w sz.dz. w chorzowie sugerują usuniecie laserem.czy to konieczne?czy sa inne metody.przesylam zdjecia wojtusia 2,5 lat w albumie.rodzice

sz. pani; po pierwsze nie wpisujemy się w czyjś wątek, tylko zakładamy nowy - dla przejrzystości forum. po drugie - zmiana u pani syna to wrodzona malformacja kapilarno - limfatyczna, lub kapilarno-limfatyczno-żylna; zmiana niezanikająca, która ulega stopniowej progresji z latami. laser jest jakąś propozycją, ale wymaga wielu zabiegów i działa tylko na część kapilarną (czyli czerwoną) i mniejsze naczynia, więc nie pomoże na część limfatyczną (pęcherzyki) i ewentualnie żylną (która może być w głębi). najskuteczniejszą metodą leczenia jest wycięcie chirurgiczne - czasem pozostałości doleczamy laserem. przy lokalizacji takiej zmiany na biodrze lub kończynie, trzeba się przyjrzeć się, czy długość kończyn jest równa. pozdrawiam dw

szanowny panie doktorze,

natalia urodziła się jako wcześniak w 35 tygodniu ciąży, w tej chwili ma 8 tygodni. na twarzy ma naczyniaki płaskie, z którymi obecnie się nic nie dzieje, a nawet zaczęły jaśnieć. niepokoją mnie jednak naczyniaki na potylicy, do 5 tygodnia były płaskie a po tym czasie wyrósł naczyniak wystający. naczyniak nie rośnie jakoś znacząco. jesteśmy do pana umówieni na 3 marca, jednak 29 stycznia mamy pierwsze szczepienie i chciałabym się upewnić, czy ten wystający naczyniak nie jest przeciwwskazaniem. poniżej przesyłam zdjęcia. z góry bardzo dziękuję za poświęcony czas.

https://zapodaj.net/21204480c2ce7.jpg.html

https://zapodaj.net/962f724724c9b.jpg.html

sz. pani; taki maleńki naczyniak nie jest p-wskazaniem do szczepeiń. pozdrawiam dw

bardzo dziękuję!

¾witam.panie doktorze proszę o opinie.córka 3msc.naczyniak pojawił się w 7dobie życia.obecnie nie wykakazuje już tendencji wzrostowej.umiejscowiony jest mniej więcej na szczycie główki po lewej stronie, wielkość ok 2cm, wypukły ok 1 cm, sino-bordowy.mam opinie dwoch lekarzy.jeden radzi czekać obserwować drugi pan doktor skierował do szpitala na leczenie propranololem.bardzo proszę o radę.może najpierw spróbować kropli oftensin lub maści.jeżeli tak to co wybrać.z góry dziękuję za odpowiedz

zdjęcia z wczoraj i to jedno jaśniejsze jest z 7 grudnia.

https://photos.app.goo.gl/vxcavbmwm1wqnyil6

czekać, tylko pozbyć się tej ciemieniuchy! natłuszczać, natłuszczać. pozdrawiam dw

dziękuję bardzo :)) bardzo dobra to dla nas informacja

Witamy Panie Doktorze
jesteśmy rodzicami 7 tygodniowego maluszka, który urodził się z guzem/naroślą z tyłu główki. Pomimo badań i diagnoz w jednym z śląskich szpitali dalej nikt nie potrafi udzielić nam informacji co to jest, podejrzewają naczyniaka, ale też nie są pewni. Czekamy na opis dwóch USG, które wysłali nam już pocztą. Jedyne co posiadamy na ten czas to opis zmiany na USG wykonanym zaraz po urodzniu dziecka. Wizytę do Pana mamy już umówioną w Gdańsku na 20 września. Bardzo proszę o pomoc i poradę, czy do tego czasu mamy wykonać maleństwu jakieś dodatkowe badania, co jeszcze możemy zrobić ?
Ps.
W załączeniu przesyłam zdjęcie góza.