wrzodziejacy naczyniak u 4-miesiecznej coreczki
- 7
- 0
- Pytania do doktora
-
Joanna76 Użytkownik poprzedniej wersji forum.
witam panie doktorze, nasza córkeczka urodziła się z dwoma naczyniakami - jednym dużym na pleckach i maleńkim na paluszku u rączki. początkowo zmiany były w poziomie skóry, jednak w drugim tygodniu życia zaczęły się uwypuklać. obecnie naczyniak na pleckach jest uwypuklony na kilka mm, zewnętrznie raczej nie rośnie, ale zaczęło się robić na nim spore owrzodzenie. konsultowaliśmy się z lekarzem onkologiem a centrum zdrowia dziecka w międzylesiu, ale zalecono nam tylko smarowanie linomagiem i odkażanie octaniseptem, nie wykonano usg. dziecko od kilku dni płacze bez przerwy, nie chce jeść, śpi przez chwilkę tylko na rękach i zaraz budzi się z płaczem. po przewertowaniu forum zaaplikowaliśmy jej opatrunek z bactribanu, dostała też fenistil w kropelkach, wcześniej, podejrzewając, że to ta zmiana jest przyczyną dolegliwości przez kilka dni dawałam jej czopki z paracetamolem, po których na krótko było lepiej.
postanowiliśmy zrobić usg z dopplerem (dopiero jesteśmy zapisani), zrobiliśmy badanie moczu i byliśmy u laryngologa zgodnie z sugestią naszej dr pediatry, aby wykluczyć inne możliwe przyczyny płaczu. jutro mamy zrobić jeszcze badanie krwi (to i tak musimy, bo dziecko jest wcześniakiem z 34hbd i konieczna jest kontrola morfologii).
bardzo proszę o ocenę zdjęć, bo naczyniak jest moim zdaniem duży, a owrzodzenie paskudne - czy powinniśmy wdrożyć jeszcze jakieś leczenie i po jakim czasie jest szansa na wygojenie owrzodzenia?
dziękuję i pozdrawiam
http://www.fotosik.pl/sho...635627fabc2f0b1
Last edited by Joanna76 on 2009-06-29, 22:13; edited 3 times in total
UWAGA! Temat może zawierać zdjęcia zaloguj się by je zobaczyć. -
A/Mulesia Użytkownik poprzedniej wersji forum.
podana strona się nie otwiera.
sprawdź ustawienia w fotosiku.
_________________pozdrawiam . mama piotrusia.
Archiwalny temat -
Joanna76 Użytkownik poprzedniej wersji forum.
właśnie sprawdziłam i próbuję dalej, dzięki
Archiwalny temat -
A/Mulesia Użytkownik poprzedniej wersji forum.
na forum mamy album. jeśli chcesz umieścić zdjęcie w albumie , prześlij je do karolinaklara na ten adres:
karolinaklaras@gmail.com
najlepsza wielkość zdjęć to : 480 x 640 piks.
album nie jest dostępny dla osób postronnych.
doktor wyrzykowski oczywiście ma do niego dostęp.
_________________pozdrawiam . mama piotrusia.
Archiwalny temat -
Michalm Użytkownik poprzedniej wersji forum.
nieśmiało melduję, że link do fotosik'a u mnie (już?) działa :)
ps dla joanny:
dość chyba podobny i całkiem aktualny temat z odpowiedzią pana doktora: http://www.naczyniaki.pl/...9130948d04#4468
_________________pozdrowienia | michalm
www.malformacja.pl
http://www.facebook.com/p...1273414?sk=wall
Archiwalny temat -
Joanna76 Użytkownik poprzedniej wersji forum.
tak, dziękuję, rzeczywiście podobny problem.
niepokoi mnie jeszcze tylko nieprzewidywalny czas gojenia - czy to może się ciągnąć miesiącami?!?
dziecko ma się dzisiaj lepiej po fenistilu i opatrunku z bactigrasu, usg wykazało, że naczyniak jest powierzchowny i nie penetruje do powięzi mięśni, zatem mój niepokój nieco zmalał. teraz jak rozumiem pozostaje cierpliwie czekać...
Archiwalny temat -
A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.
pani joanno (i panie michale)! a jednak trochę inny, bo ten (na plecach) to np. mozna jeszcze zoperować - po owrzodzeniu i tak pozostanie blizna, proces powstawania i gojenia owrzodzenia może potrwać, a docelowo i tak pewnie do zoperowania... pozdrawiam dariusz wyrzykowski
Archiwalny temat -
Joanna76 Użytkownik poprzedniej wersji forum.
szanowny panie doktorze,
dziękuję za szybką odpowiedź. postanowiliśmy skonsultować się jeszcze w poradni w izmid w warszawie, ale sądzę, że docelowo i tak pojawimy się u pana doktora, tylko może niech dziewczynki jeszcze troszkę podrosną, podróż będzie łatwiejsza do zorganizowania (karolinka ma jeszcze siostrę bliźniaczkę).
sytuacja poprawiła się o tyle, że dziecko je, w nocy śpi w miarę dobrze, w dzień nie marudzi, a owrzodzenie wykazuje jakby cechy nabłonkowania na dnie. maleńki naczyniaczek na paluszku zaczął się już jakby wchłaniać - może i ten chociaż się zmniejszy przed ewentualnym zabiegiem... jeśli dziecka nie będzie męczyć, to chwilkę zaczekamy.
pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję
joanna
Archiwalny temat