co dalej ( i po wszystkim )

witam

minął rok od naświetlań mojego naczyniaka leczenie zostało zakończone lecz nadal odczuwam skutki uboczne.

co kilka miesięcy ląduje w szpitalu z powodu mrowień ręki ( powiedziano mi iż to padaczka obiadowa) przepisano leki topomax i puszczono do domu lecz nadal to nie pomaga z niczym coraz gorzej się czuję z tymi lekami.

co kilka tygodni pojawia się silny atak tego mrowienia obejmuje okolice od dłoni aż po policzek potrafi trwać to przez kilka godzin. lekarze tylko zwiększają mi leki a to przeszkadza mi w codziennym funkcjonowaniu strasznie mnie spowalniają i mam myśli samobójcze i poczucie winy.

dawki według mnie są stanowczo za duże

2xtrileptal 600mg

2xtopomax 25mg

1x50mg topomax:

proszę o dalszą poradę bo leki nie pomagają mi w niczym raczej psują życie,

a lekarze neurolodzy tylko leki zwiększają stale już nie mam sił z 72kg schudłem do 45kg chociaż bardzo dużo jem w dniu posiłków.

pozdrawiam

jest już 19 maj 2012 już nie męczę się z tym gównem objawy uboczne ustąpiły nie mam już tylu leków naczyniak został zamknięty, znów na szczycie życia

podziękowania dla osób z tego forum.

jeśli będzie ktoś potrzebował pomocy zapraszam do kontaktu

online@linux.pl

lub też gg:4712364

zapraszam do kontaktu