do dr wyrzykowskiego - naczyniak na klatce piersiowej

witam panie doktorze,

piszę do pana, ponieważ moja córeczka, która urodziła się 19.01.2013r. i od urodzenia ma naczyniaka na klatce piersiowej (dokładniej na końcu mostka). na początku był płaski, a z czasem zaczął się uwypuklać, jednak jego rozmiar nie uległ zbyt dużemu powiększeniu. pediatrzy uspokajają, że nie ma się czym przejmować, ponieważ naczyniak wchłonie się z czasem, jednak wolę się upewnić, czy rzeczywiście nie jest on groźny. dlatego też postanowiłam napisać do pana doktora. córeczka ma również wypukłą plamkę na górnej powiece. tym też lekarze kazali się nie przejmować, jednak nie otrzymałam konkretnej odpowiedzi co to jest. poniżej zamieszczam zdjęcia zmian córeczki:

http://naforum.zapodaj.net/1cabe43eb579.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/2e16c025abbd.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/ca7e18e2d9fb.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/0b61a308a081.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/32a6494fdcd0.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/8396b3be2b33.jpg.html

po narodzinach córeczka miała również czerwone plamki z tyłu głowy (przy karku). z czasem stawały się one coraz bledsze i teraz są ledwo widoczne. czy to też mógł być naczyniak? niestety nie miałam możliwości zrobienia zdjęcia tych plamek.

mam też kilka pytań:

1. czy plamka na powiece też jest naczyniakiem?

2. czy naczyniak na klatce piersiowej jest groźny i czy trzeba coś z nim zrobić?

3. czy można jakoś przyspieszyć wchłonięcie naczyniaka?

4. jaki to rodzaj naczyniaka?

5. czy to normalne, że nad naczyniakiem (wzdłuż mostka) naczynie krwionośne jest tak bardzo widoczne?

6. czy te ciemne plamy na naczyniaku są zwiastunem czegoś groźnego?

bardzo proszę o poradę panie doktorze... i z góry dziękuję za odpowiedź.

pozdrawiam serdecznie

kasia - mama natalki