do pana doktora wyrzykowskiego - usuniecie naczyniaka

prosiłabym o przestrzeganie zasad na forum. pytania zadajemy panu dr w :pytania do doktora wyrzykowskiego - pozwoli to na utrzymanie porządku, łatowość w poszukiwaniu potrzebnych informacji. proszę o przestrzeganie zasad regulaminu.

admin

__________________________________________________

chwalę ale jak trzeba ganię, taka rola administratora

szanowna pani iwono; naczyniaki usuwa się zazwyczaj z zaoszczędzeniem skóry (jeżeli potrzeba), blizna do której się dąży to blizna linijna... co do pozostałych szczegółów, to obawiam się, że należałoby się spotkać, zbadać dziecko i porozmawiać. pozdrawiam dariusz wyrzykowski

panie doktorze bardzo dziękuję za odpowiedź, gdyby nie odległość jaka dzieli kielce i gdańsk już dawno umówiłabym sie z panem na konsultację. to prawda, że jeśli chodzi o zdrowie dziecka zrobiłabym wszystko i odległość nie miałaby takiego znaczenia gdyby nie fakt, że może wciąż złudnie ale karmię się nadzieją, którą dał mi dr. wolak twierdząc po obejrzeniu naczyniaka, że ładnie się wchłania i on by raczej był za spokojnym oczekiwaniem aż sam zniknie. mamy wizytę kontrolną w kielcach 31.08. poproszę o skierowanie na usg, może to badanie potwierdzi, że coś dobrego dzieje się z naczyniakiem. moim subiektywnym zdaniem również ładnie się wchłania ale ja chciałabym żeby to było już teraz. postanowiłam sobie, że jeżeli do końca roku nie zauważę poważnych zmian i jeśli badanie wykaże, że naczyniak tylko minimalnie się wchłania to go usuniemy. z tego właśnie powodu staram się uzyskać wszelkie informacje na ten temat aby dobrze się przygotować do ewentualnego zabiegu. jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam iwona chatys

witam ponownie po długiej nieobecności. jesteśmy po wizycie u dr wolaka w kielcach i u dr godzińskiego we wrocławiu. jestem podniesiona na duchu i optymistycznie patrzę na świat. dr godziński po zbadaniu madzi, obejrzeniu wszystkich badań stwierdził cytuję: "są państwo szczęściarzami". wszystko co do tej pory mnie przygnębiało lekarz objaśnił jako dobry znak. stwierdził, że to najlepsza lokalizacja dla naczyniaka, że właściwie niczemu nie zagraża a w zasadzie jest już pusty, została tylko po nim ta zewnętrzna, widoczna część,kazał zaczekać jeszcze rok i usunąć nadmiar skóry. wszystko dokładnie tak jak pan zalecał. oczywiście nie obędzie się bez zabiegu ale nadmiar skóry, który mnie przerażał okazał się zbawienny bowiem nie będzie konieczny przeszczep. dostałam zakaz robienia kolejnych badań i zalecenie robienia madzi zdjęć dla lepszej oceny zaniku. ogólnie jestem zadowolona z obrotu sprawy choć gdybym wiedziała o naczyniakach to co teraz wiem zaczęłabym działać dużo wcześniej i nie dopuściłabym żeby tak urósł. pozdrawiam i serdecznie za wszystko dziękuję. z wyrazami głębokiego szacunku iwona