dorosli
- 35
- 0
- Moja Historia
-
Mariusz2603 Użytkownik poprzedniej wersji forum.
witam wszystkich. widze że piszecie dużo na ten tamat więc napisze i ja coś.
mam naczyniaka od mojej pierwszej minuty życia. w tej chwili mam prawie 17 lat. żyje ze świadomością że w każdej chwili moge dostać wylew. moi rodzice aby zdobyc jakąś wiedze pojechali do akademi w gdańsku gdzie byłem pod opieką bardzo dobrego profesora. miałem iść na stół operacyjny ale ani moi rodzice ani profesor się na to nie zgodził. jeździłem z nim do energoterapeuty. w wieku 5 lat czy może nawet szybciej miałem wylewy. ten ból pamiętam do dzisiaj. zabroniono mi pływania, jeżdżenia na rowerze, uprawiania jakich kolwiek sportów. heh pewnie stwierdzicie że jestem szalony ale robie wszystko co zostało mi zabronione. jeżeli ma mi się coś stać to i tak mi się to stanie. w listopadzie ubiegłego roku w policzku zebrała mi się ropa od zęba. jechałem z tym do kliniki w gdańsku. zrobili mi zabieg. pewnie gdyby nie to co kiedys powiedział moim rodzicom profesor nie jechałbym na ten zabieg. od około 5 tygodni bóle naczyniaka zaczeły powracać. jest to ból nie do wytrzymania. można go opisac jak by na hama próbowało się wcisnąć do buzi całe jabłko. przyzwyczaiłem się do tego ale nieraz nie idzie tego wytrzymać. brałem tabletki przeciwbólowe które i tak nic nie pomagały. nie mogłem przez to myśleć i bawić się. w tej chwili gdy pisze to wszystko znowu chwyciły mnie bóle. nie życze tego nikomu i współczuje wam wszystkim, którzy mają tą chorobe. piszcie jeżeli wiecie coś na temat moje typu naczyniaka. chętnie podziele się z innymi swoją wiedzą.
powiem wam jedno dopóki nie mam żadnych powikłań nie pozwole go ruszyć nawet przez badania. taki się urodziłem tak mam żyć i tak mam umrzeć. nie ma sensu się tym przejmować.
_________________mariusz ...:liseq:...
UWAGA! Temat może zawierać zdjęcia zaloguj się by je zobaczyć. -
A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.
szanowna pani; pani zmiana naczyniowa to z pewnością malformacja naczyniowa, a nie naczyniak. najpierw trzeba postawić rozpoznanie, a potem można planować leczenie. pozdrawiam dw
Archiwalny temat -
Algundia Użytkownik poprzedniej wersji forum.
ja już jestem po dwóch konsultacjach u pana doktora i jestem bardzo z nich zadowolona ;)
jest nadzieja.
Archiwalny temat -
Grazka84 Użytkownik poprzedniej wersji forum.
zapomniałam podać meyla i swoje gg podaję gprociw@interia.pl oraz gg 44391614
_________________grażka 84
Archiwalny temat -
-
A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.
[quote="grazka84"]zapomniałam podać meyla i swoje gg podaję gprociw@interia.pl oraz gg 44391614[/quote
szanowna pani; prośba techniczna. dział moja historia jest raczej przeznaczony do dzielenia się opisem przebiegu leczenia, a nie zadawaniu pytań. do tego służą inne działy powyżej, więc wspierając propozycję powyżej - proponuję założyć we właściwym miejscu osobny temat. w razie watpliwości jak to zrobić, najlepiej zwrócić się do administratora, aby pomógł w utworzeniu i przeniósł dotychczasowe wpisy z miejsc niewłaściwych...
inaczej powstaje bałagan, a forum staje się nieczytelne.
pozdrawiam dariusz wyrzykowski
Archiwalny temat