Koszmary i zaburzenia snu na propranololu

Dzień dobry.
Moja 6-miesięczna córka zaczęła 2 tygodnie temu leczenie propranololem. Niestety, codziennie obserwujemy u niej trudności z zasypianiem i koszmary w nocy. Dziecko budzi się z płaczem niemal w identycznych porach. Jest przerażone. Drzemki w ciągu dnia są ok.

Zastanawiam się, jak Doktor podchodzi do takich skutków ubocznych - czy praktykowane jest przez Doktora przesunięcie wieczornej dawki leków albo zmniejszenie tej jednej dawki w ciągu dnia? A może mogę spodziewać się, że organizm córki jeszcze się przyzwyczai i te problemy ustąpią? Leczenie ma charakter długotrwały i obawiam się konsekwencji zaburzeń snu dla rozwijającego się mózgu malutkiego dziecka (szczególnie wpływu na rozwój funkcji poznawczych, powstania traum oraz możliwych problemów z bezsennością w przyszłości), pomijając już fakt że zwyczajnie pęka mi serce kiedy niemowlę tak się męczy.

Pozdrawiam