laser warszawa czd

witam

chciałam się podpiąć pod temat, żeby nie zakładać nowego wątku - mam nadzieję, że autorka wątku mi wybaczy

czy mógłby ktoś mi przybliżyć jak wygląda usuwanie/leczenie naczyniaków za pomocą laseroterapii w czd ? ile zabiegów wynosi seria, po jakim czasie można zauważyć jakiekolwiek efekty (zdaję sobie sprawę, że to sprawa indywidualna), jak wygląda konkretnie zabieg (czy dziecko jest usypiane lub ma zaklejane oczka, czy jest to bolesne) i jaki jest czas oczekiwania na terapię ?

córka ma naczyniaka płaskiego na pół twarzy - nachodzi na oko,łuk brwiowy, policzek, usta i ucho, jest jeszcze mała (urodziła się 21.09 tego roku), ale lekarz zalecił nam rozpoczęcie jak najszybsze laseroterapii ze względu na umiejscowienie i rozległość.

będę wdzięczna za każdą informację.

witam,

ilość serii i efekty to indywidualna sprawa. ogólnie naciskaj na to żeby wyznaczyli ci jak najwięcej zabiegów (minimum 10). u niektórych dzieci efekty są już mocno widoczne po 2-3 zabiegach a u innych dużo później. czym bardziej widoczna(ciemna) zmiana, tym efekty będą szybsze. przy zmianie na twarzy dziecko na pewno będzie usypiane więc musicie być na czczo. minimum 6godzin bez jedzenia i picia. z doświadczenia wiem że dziecko czym młodsze tym lepiej to wszystko znosi. ogólnie po całym zabiegu, moje dziecko nie skarży się jakoś szczególnie że ją to boli, aczkolwiek jeszcze za dużo nie mówi ale zazwyczaj po wybudzeniu i upragnionym jedzeniu jest wesoła. :) jak byliśmy w październiku na laserach, to zapisywali na styczeń 2017, ale i tak najpierw musicie iść na wizytę ze skierowaniem do czd i lekarz wtedy dopuszcza do laserów.

dziękuję za odpowiedź :) jak w takim razie wygląda usypianie tak małych dzieci ? moja córka kończy jutro 5 tygodni i nie wyobrażam sobie by była na czczo przez 6h - karmię ją piersią zazwyczaj chce jeść co 2h...jeżeli terminy są tak odległe to może warto bym rozpoczęła laseroterapię prywatnie tylko nie wiem co z tym byciem na czczo

tak w ogóle to najlepiej by było skonsultować jeszcze temat z dobrym specjalistą np. doc przewratil, lub dr wyrzykowski, bo jeśli to jest naczyniak to może jeszcze wchodzi w grę terapia propranolem? w naszym przypadku jest to malformacja więc w grę wchodziły tylko lasery. zaczęliśmy prywatnie u doc. przewratila. mała miała chyba około 6miesięcy wtedy ale robiliśmy tylko małą zmianę nad wargą i na nosku. szczerze mówiąc, to nie wyobrażam sobie tak dużej zmiany robić prywatnie, no chyba że małymi partiami, ponieważ znieczulenie jest tylko miejscowe. co do usypiania, to moja córka dość dobrze to znosi, mimo że mogłaby jeść bez przerwy, tylko że my zaczęliśmy lasery w znieczuleniu ogólnym jak miała około 12miesięcy, była już na butelce i przesypiała całe noce.

dr wyrzykowski odpisął mi, że jest to malformacja kapilarna 2 gałęzi nerwu trójdzielnego więc z tego co czytałam najtrudniejsza w usunięciu. mamy też zagrożenie jaskrą co mnie załamało. leczenie laśerem w znieczuleniu ogólnym, mamy też skonsultować objawy u neurologa rozwojowego. nie wiem co dalej robić z tą malformacją :/

nie ma co się negatywnie nastawiać bo każde dziecko inaczej reaguje na leczenie, a te nasze szkraby naprawdę potrafią nas zaskoczyć :) ja proponuje zapisać się na wizytę do czd. z tego co pamiętam to wystarczy im przesłać skan skierowania od lekarza pierwszego kontaktu i wyznaczają wizytę. jeśli są potrzebne dodatkowe badania to już oni tam na nie kierują. oczywiście zależy skąd jesteście bo może macie jakąś klinikę czy szpital bliżej.

wysłałam skierowania, mam nadzieję, że długo nie będziemy czekać. rozmawiałam ostatnio z kobietą, która na pierwszy zabieg laserem córki czekała rok myślę nad rozpoczęciem prywatnie laseroterapii by później kontynuować ja w czd, nie chcę narnować czasu.

no i słusznie. my prywatne lasery robiliśmy w dermedzie u przewratila, ale to i tak najpierw trzeba iść na wizytę prywatnie żeby zobaczył dziecko a dopiero umawiać się na laser(przynajmniej tak mi się wydaje). choć warto od razu zamówić sobie termin na wizytę i na laser bo wbrew pozorom też się czeka trochę czasu na prywatne zabiegi...

a ile płaciliście ?

my byliśmy ponad rok temu, więc nie wiem jakie są teraz stawki, są przedziały w zależności od impulsów. myślę że jak by zadzwonić do dermedu to powinni podać stawki aktualne.