Naczyniak na głowie

Witam, u córki pojawił się w około 2,3 tygodniu życia naczyniak płaski, mała czerwona plamka, która praktycznie z każdym dniem robila się coraz bardziej czerwona i większą, aż w końcu przerodziła się w naczyniaka jamistego, większego i odstającego. Obecnie ma 2 miesiące i naczyniak tak jakby przestał tak szybko rosnąć, ale ciężko stwierdzić czy w ogóle zaprzestał się powiększać, bo wiadomo, widzę go codziennie. W sierpniu mam umówioną wizytę do chirurga w Rzeszowie, która zajmuje się tego typu naczyniakami. Czytałam na forum, że czasami nie warto czekać tylko działać od razu z kroplami, aby naczyniak się nie powiększal. Czy zastosować już leczeniez czy zaczekać do tej wizyty 1,5 miesiąca? Dodam tylko że przy porodzie córka miała podwyższone tętno 200, jest po badaniach USG serca i EKG - badania nie wykazały żadnych uchybień, ale w sierpniu ma konsultacje kardiologiczną. Piszę o tym, ponieważ niektóre krople chyba mają wpływ na układ krążenia.