naczyniak na lewym policzku

szanowna pani; czy zmiana była obecna w momencie porodu, czy pojawiła się po paru dobach? czy była tak wypukła od początku, czy w trakcie wzrostu uwypukliła się? wygląda ze zdjęć na naczyniaka wczesnodziecięcego, czyli anomalię z niedojrzałych komórek, która rośnie a następnie zanika. gdyby rzeczywiście już nie rosła - wydaje się, że wyłącznie do obserwacji. w razie dalszego uwypuklania się do ewentualnych decyzji dotyczących leczenia... pozdrawiam dariusz wyrzykowski

zmiana była obecna w momencie porodu. w trakcie wzrostu zwiększała się jej powierzchnia i minimalnie się uwypukliła. czy są jakieś granice wiekowe do których ta zmiana powinna zniknąć?? czy to jest indywidualna sprawa u każdego dziecka?

mam jeszcze jedno pytanie dermatolog przepisał maść do smarowania naczyniaka-diprobase czy powinnam jej używać???

kwestia szybkości zniku jest indywidualna, diprobase to maść obojętna - zdecydowanie proponuję używać. pozdrawiam dariusz wyrzykowski

panie doktorze,

moj synek urodzil sie w sierpniu 2007 (zdjecie: michałek synek renifer1977, n.na policzku), w trakcie porodu uzyto vacum w wyniku czego jak mnie poinformowano mojemu synkowi popekaly naczynka na policzku, w pierwszym okresie bylo to tylko kilka naczynek, ktore pozniej zaczely sie powiekszac, oprocz tego pod popekanymi naczynkami doszlo do wylewow, ktore po uplywie roku troche zbladly pozostawiajac nadal popekane nacyznka w tym samym kolorze, naczyniak jest prawie w calosci plaski. zalecono mi wizyte u onkologa, ktory kazal obserwowac znamie nie zlecajac zadnych dodatkowych badan. na dzien dzisiejszy nie widze zadnej poprawy i zastanawiam sie czy jest to odpowiedni moment na planowanie jakiegos zabiegu. naczyniak juz nie rosnie, poniewaz buzia mojego dziecka sie powieksza daje to wrazenie ze naczyniak robi sie co raz bledszy, ale moim zdaniem to efekt tego ze dzieki wzrostowi dziecka sa co raz wieksze przeswity pomiedzy popekanymi naczynkami, same naczynka nie zanikaja co obserwuje po zdjeciach. ogladalam w albumie wiele zdjec naczynaiakow ale nie natknelam sie na taka postac jaka ma moj syn, dlatego bylabym wdzieczna za wstepna porade

dziekuje

renata

panie doktorze, bardzo zalezy mi na pana odpowiedzi...

obejrzalam zdjecie pani syna w albumie.

wydaje mi sie, ze takie naczynka mozna zamknac laserem barwnikowym takim samym jakim leczone sa naczyniaki plaskie_plamy czerwonego wina.

najlepiej skonsultowac to z lekarzem, ktory posiada taki laser.

zycze powodzenia

szanowna pani; wygląda na typ "reticular" - w pełni zgadzam się z opinią pani olgi - do leczenia laserem pulsacyjno-barwnikowym. pozdrawiam dariusz wyrzykowski

bardzo dziekuje panstwu za odpowiedz, chcialam sie jeszcze podpytac jak blisko oka mozna zadzialac takim laserem? moj synek ma popekane naczynka na powiece dolnej, czy jest to bolesny zabieg? czy stosuje sie jakies znieczulenie?

pozdrawiam

rm

renifer1977,

w leczeniu pulsacyjnym laserem barwnikowym okolic oka, w tym dolnej powieki, ze względu na niebiezpieczeństwo uszkodzenia wzroku, stosuje się specjalną osłonę, (jakby pół piłeczki ping-pongowej) którą nakłada się na znieczulona kropelkami gałkę oczną. czy w znieczuleniu ogólnym? myślę, że zależy od lekarza prowadzącego i... od dziecka.

jeśli będziesz chciała przygotować michałka do zabiegu psychicznie, możesz skorzystać z polecanej przez specjalistów książki przygotowującej dzieci do zabiegu laseroterapii. tytuł "puss, puss and the magic laser", z łatwością znajdziesz w sieci.

czytaj także w poradniku http://www.malformacja.pl/zabieg.htm

_________________pozdrowienia | michalm

www.malformacja.pl

http://www.facebook.com/p...1273414?sk=wall

witam panie doktorze i proszę o pomoc. u naszego synka w okresie grudnia 2010 i stycznia 2011 ( wiek dziecka 4 lata i 3 m-ce) na policzku z lewej strony w okolicu ucha pojawił się siniak. (wcześniej nic nie było). dwa dni przed wizytą u chirurga dziecięcego w szczecinie z lekkiego sinego uwypuklenia, zrobiła się gula. 10 lutego 2011 roku na wizycie u chirurga dziecięcego wykonano usg z następującym opisem " usg lewej okolicy przedusznej wykazuje zmiane niskoechogeniczną , wielokomorową, mogącą być naczyniakiem . przepływ naczyniowy w obrębie zmiany niewidoczny" następnie skierowano nas do chirurga naczyniowego, który powiedział, że prawdopodobnie jest to od uderzenia i po miesiącu kontrola( syn w okresie 2 dwóch miesięcy faktycznie uderzył sie w to miejsce). ten "naczyniak" jeszcze trochę urósł o kilka milimetrów i z biegem czasu minimalnie zmniejszył się. na wizycie 16.03.2011 r po oberzeniu przez chirurga naczyniowego stwierdzono, żeby to sciąć (aby to kosmetycznie ładnie wyglądało). na zabieg operacyjny umówiono nas 12.04.2011 r. przed drugą wizytą jak dotykałam to, to była jedna duża twarda przesuwająca się kula. obecnie wyczuwam, że jest to jedna dużo mniejsza gula i dookoła opuchnięte . uważam że to się zmniejsza. proszę o pomoc, bo nie wiemy czy zgodzić się na ten zabieg czy nie. proszę o pomoc bo nie wiem, czy mamy do czynienia z naczyniakiem. jeżeli jest możliwośc to przyjedziemy do pana doktora do gdańska.

mam zrobione zdjęcia lewego policzka synka , ale nie wiem jak je wstawić.

szanowna pani; z opisu brzmi jak malformacja żylna (lub limfatyczna?) - czas pojawienia się, opis usg, lokalizacja, brak przepływu... usg nie jest wystarczającym badaniem jako przygotowanie do zabiegu operacyjnego - powinno się wykonać rezonans magnetyczny... jak duża (w cm) jest zmiana? pozdrawiam dw

edzia,

zdjęcie z prośbą o założenie albumu prześlij do naszej administrator na adres karolinaklaras@gmail.com

_________________pozdrowienia | michalm

www.malformacja.pl

http://www.facebook.com/p...1273414?sk=wall

witam , zmiana ma rozmiar około 3,5 cm na 4,0 cm, wysokość około 0,7 cm, obecnie kolor siny, ale także czasami ma kolor sinawo żółty.

rezonans magnetyczny... dw