naczyniak plaski na buzi dziewczynki

szanowna pani; widoczne zmiany skórne to zapewne tzw. "plamy łososiowe" - spokojnie do obserwacji; powinny zaniknąć w pierwszych latach życia. pozdrawiam dw

bardzo panu dziękuję!

dzień dobry,

pozwoliłam sobie napisać jeszcze raz, aby zamieścić aktualne zdjęcia córeczki i poprosić pana o opinię.

zostaliśmy skierowani do chirurga onkologicznego w krakowie prokocimiu, który sklasyfikował zmiany jako malformacje kapilarne.

wiem, że mówił pan, aby czekać, jednak boję się, żeby czegoś nie zaniedbać.

co prawda zmiana zanika, jednak wiem, że malformacje tak naprawdę nie znikają, lecz kryją się pod grubiejącą skórą. co zrobić?

czy rekomenduje pan w takich przypadkach leczenie propranololem? jeśli tak, czy muszą to być tabletki, czy można próbować z maścią? czy może laser byłby najwłaściwszy? kto powinien nas prowadzić? chirurg dziecięcy czy musi to być chirurg onkologiczny? i czy konsultacja kardiologiczna byłaby wskazana (przy propranololu podobno od tego się zaczyna, tak powiedział nam lekarz).

czy w naszym przypadku możliwy jest zespół sturge'a-webera?

proszę o radę.

zuzia skończyła właśnie 6 msc.

http://sendfile.es/pokaz/626606---1lts.html

http://sendfile.es/pokaz/626609---btjc.html

pozdrawiam,

mama zuzi

sz. pani; podtrzymuję - "plamy łososiowe" - nie reagują na leki, nie wymagają leczenia. do obserwacji. pozdrawiam dw

dzień dobry, córka skończyła 3 lata. plamy zbledły, ale zostały właściwie w każdym miejscu - v na czole, nosek, pod noskiem,powieka, tył głowy. stają się intensywniejsze przy wysiłku, zmianie temperatury, płaczu, emocjach.

zamieszczam zdjęcie z pytaniem, czy na tym etapie należałoby coś z tym robić? czy jeszcze czekać z nadzieją, że zniknie?

będę bardzo wdzięczna za pomoc.

https://drive.google.com/file/d/1smjbad0ydsnwc6myosw0qezxgowp8hbs/view?usp=sharing

czekamy do 5 roku życia. pozdrawiam dw

bardzo dziękuję! pozdrawiam, karolina.