naczyniak pod oczkiem u blanki

szanowna pani; jest to naczyniak wczesnodziecięcy, czyli zmiana, która rośnie i następnie zanika. leczenie należy włączyć w miare wcześnie - zanim dojdzie do rozciągnięcia i zniszczenia skóry (na razie jesteśmy jeszcze przet tym etapem); mozna pewnie jeszcze chwilę poobserwować, ale w razie dalszego powiększania się zmiany sugerowałbym wdrożenie leczenia propranololem... w wiedniu niestety nikogo nie znam... pozdrawiam dariusz wyrzykowski

witam,

bardzo gorąco dziękuję za tak szybką odpowiedź, bardzo na nia czekałam. dziękuję.

chciałabym jeszcze dopytać:

1. gdyby naczyniak nie rósł już bądź rósł w minimalnym tempie, to czy pan dr zdecydowałby się na włączenie propanololu, czy może to, że przestał rosnąć byłoby przesłanką do tego, żeby nie włączać proponalolu? chodzi mi o to, jakie są wtedy szanse na zanik naczyniaka bez leczenia propanololem? czy mimo wszystko (ze względu na lokalizację - buzia u dziewczynki) pewniej jest zastosowac propanolol?

i drugi scenariusz

2. gdyby załóżmy naczyniak rósł szybko, to czy czekać do powrotu do wiednia ( za 2,5 tygodnia) czy rozpocząć leczenie juz tutaj w polsce jak najszybciej? czy taki czas (2-3 tygodnie) ma wtedy znaczenie w leczeniu tej zmiany? chodzi tez o wiek córki - 2 miesiące i jego wpływ na zdrowie dziecka.

3. czy smarowac czymś tego naczyniaka ( natłuszczać)?

bardzo będę wdzięczna za odpowiedź na te dodatkowe pytania. będę miała wtedy pełny obraz, co mam robić.

życzę szczęśliwego nowego roku 2011.

z poważaniem,

mama blanki

emilia

szanowna pani; gdyby naczyniak nie rósł, to raczej do obserwacji i samoistnego zaniku - bo jest to zmiana zanikająca. gdyby rósł, to nadal 2-3 tygodnie mozna pewnie spokojnie poczekać. natłuszczamy wazeliną. pozdrawiam dariusz wyrzykowski

szanowny panie doktorze!

piszę do pana,bo chcę,zeby pan wiedział,co zdecydowałam w sprawie naczyniaka u blanki.

po tym, jak dostałam odpowiedź od pana, skonsultowałam się telef.z moim pediatrą w wiedniu (01.01.2011r.).pan dr chciał zobaczyć dziecko jak najszybciej. zapadła decyzja o wyjeździe i już w poniedziałek,03.01.2011r balnke widział i mój pediatra i pani chirurg ze szpitala hospital st.anna. pani dr powiedziała to samo, co pan,a mianowicie , że zmiana zaniknie na pewno. potwierdziła się absolutnie pana opinia. zastosowała maśc oczną do smarowania zmiany 2x dziennie ( żel dispatim- 0,1% (właściciel rejestracja-ciba vision,wiedeń. składnik aktywny - tymolol). wybrała na początek tę formę leczenia jako łagodniejszą z uwagi na wiek dziecka (2 m-ce),uważając,że na leczenie propranololem jest zawsze czas. po tygodniu stosowania maści ,pani dr jest zadowolona z działania żelu, widzi efekty takie, że na pewno naczyniak nie urósł. nam się wydaje lekko obkurczony, możemy nawet zaryzykowac stwierdzenie, że kropeczki jakby zanikały. dr zaleciła stosowanie maści przez kolejny tydzień (nawet 3x dziennie), na chwilę obecną leczenie propranololem odłożyła.

to było dla mnie taka naturalną potrzebą dac panu informację zwrotną. pomyślałam też, że rodzice czytający to forum, śledzący leczenie przypadków podobnych do ich dzieci (tak jak ja to robiłam) znajdą jakieś przydatne informacje - tu mam na myśli leczenie taką maścią. ja czytając forum nie natrafiłam na opis takiego leczenia.

bardzo cenię sobie to, że pan dr odpowiedział na mój pierwszy list. postawił pan diagnozę, miałam wiedzę i dzięki temu mogłam podjąc szybkie kroki.

mimo wszystko byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź, co pan sądzi o takim sposobie leczenia.

bardzo chciałabym znać pana zdanie. z góry dziękuję za dopwoiedź.

wiem (z postów),że wybiera się pan na urlop, życzę panu z całego serca 100%owego wypoczynku i b.udanego urlopu.

pozdrawiam juz z wiednia

i już nieco uspokojona

mama blanki

emilia

szanowna pani; dziekuje bardzo za informację - tymolol to równiez nieselektywny beta-bloker, tyle, ze w tym przypadku zastosowany miejscowo. świetnie, ze jest zauwazalny postęp. proszę o dalsze informowanie o przebiegu leczenia. pozdrawiam dariusz wyrzykowski