Naczyniak ślinianki

Witam,
Piszemy z prośbą o poradę. U córki w wieku 2 miesięcy pojawił się naczyniak ślinianki przyusznej. Rósł w zaskakująco szybkim tempie, w zwiazku z czym trafiliśmy do szpitala, gdzie wprowadzono leczenie propranololem. W związku z niskimi wartościami ciśnienia były to małe dawki. Zaczęłyśmy od 2 mg x3, największa dawka wynosiła 4 mg x 3. W czasie odstawiania miało miejsce zmniejszanie wielkości dawek oraz częstotliwości podawania leku, aż do całkowitego odstawienia. W trakcie brania leku naczyniak zmniejszał się, jednak w ostatnich 3 miesiącach zatrzymał się. Ponieważ nie było go już widać z zewnątrz (tylko na USG), pomimo tego, że nie zniknął zupełnie, postanowiono zakończyć podawanie propranololu, kiedy córka miała 13 miesięcy. Po zakończeniu leczenia, po upływie miesiąca naczyniak zaczął rosnąć. Mija tydzień od kiedy zauważyliśmy wzrost i gołym okiem widać, że przypomina rozmiarowo okres sprzed leczenia. W momencie, kiedy zauważyliśmy wzrost, udaliśmy się na USG co potwierdziło obawy że jego wymiary są zbliżone do tych sprzed leczenia. W szpitalu wykluczyli możliwość powrotu do propanololu. Zalecili obserwacje. Jesteśmy zapisani na wizytę do Pana Doktora w SANITAS jednak dopiero na 20 lipca. Ponieważ jestesmy z wojewodztwa świętokrzyskiego, biorąc pod uwagę odległość, chcielibyśmy być dobrze przygotowani na wizytę. I stąd moje pytanie. Jakie badania powinniśmy mieć ze sobą? Czy USG mamy wykonać przed wyjazdem? I najważniejsze: czy córce nie grozi niebezpieczeństwo podczas przyrostu naczyniaka znajdującego sie w takim miejscu? Nie grozi to przyduszeniem? Z góry bardzo dziękujemy za odpowiedź. Bardzo cieszymy się, że jest takie forum i oczywiście pamiętamy o zrzutce.