naczyniak wewnetrzny dolnej powieki mojego michalka

  • 4
  • 0
  • Pytania do doktora
Odpowiedz
Sortuj:
  • Image
    A/Ela_Piecuch Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    chce opisać przypadek mojego syna. musze zacząć od tego, że wraz z mężem mieszkamy i żyjemy w londynie już od 4 lat. w sierpniu zeszłego roku urodził nam się tutaj synek michał. w 3 tygodniu jego życia na lewym policzku w okolicy kości policzkowej pojawiła się czerwona kropka, ktora w 3 miesiącu osiągnęła wygląd pajączka u góry ma wygląd truskawki, całość to teraz ok 1,5 cm na 1,5 cm. na samym początku 2 miesiąca życia zauważyłam powiększony kącik zewnętrzny oka pod dolną powieką po tej samej stronie twarzy. zaczęłam okłady z herbaty. w kolejnych 3 dniach miałam zgłosić sie na pierwsze szczepienie dziecka przypadające na 8 tydzień zycia dziecka i kontrolną wizytę u lekarza pierwszego kontaktu. lekarz zdiagnozował infekcję oka, ponoć bardzo popularnę i powszechną u dzieci. kazał mi obserwować oko i zaszczepić dziecko. infekcja miala sama zniknąć w cięgu ok 2 tygodni. w tym czasie przeprowadzilismy sie w inne miejsce w londynie, na większe mieszkanie. po przeprowadzce musiałam znależć najbliższą przychodnie i znowu zarejestrować sie do lekarza. to zajęło po wypełnieniu formularzy 2 tygodnie. w trakcie oczekiwania na decyzję o zarejestrowaniu z oka zaczęła wydobywać sie biała gęsta maź. przemywałam ją zwykłą herbatą i herbatą z rumianku. kiedy jednego dnia wydobywała się maż zgrubienie pod okiem malało. tak na zmiane w jeden dzień maź w drugi maż sie gromadziła. po 2 tygodniach maż przestała sie wydobywać i pozostało zgrubienie. w tym czasie oko nie czerwieniło się. nadeszła wreszcie wizyta u lekarza. również określił oko jako zainfekowane. przepisał mi krople do oczu i kazał stosować je przez tydzień. w tym samym dniu michaś miał 2 szczepionke przypadającą na 12 tydzień życia dziecka. gdy przyszłam do domu przeczytałam, ze krople zawierają antybiotyk. podałam je dziecku po prawie 3 tygodniach gdyż obawałam się reakcji po szczepionce. niestety krople nie pomogły. nie było żadnej poprawy w wyglądzie oka. to był już początek grudnia. postanowiłam, że do lekarza pójde w polsce gdyż w połowie miesiąca mieliśmy już być w kraju. tak też zrobiłam. poszłam do szpitala na spotkanie z okulistą. on właśnie stwierdził, że to naczyniak ale nie wykonał żadnych badań, od razu wysłał mnie na klinikę okulistycznę do krakowa na konsultację z dr j. kobylarz, sam nie wiedział jak mi pomóc. zrobiono mu tam usg oka, które wyszło prawidłowo i zrobiono zdjęcia aparatem dla potrzeb kliniki. pewna doktorka stwierdziła, że to może być również cysta przyczepiona do oczodołu. zasugerowano rezonans, jednak nie teraz, bo dziecko jest za małe. panie doktor stwierdziły, że śmiercią mu to zgrubienie oka nie grozi i kazały mi się zgłosić w lutym na kontrolę. do tego czasu mają znaleźć lekarza naczyniowego, najlepiej dziecęcego i oglądnąć jeszcze raz jak zachowuje sie oko i guz pod nim.

    tym sposobem znowu jestem w londynie. zaraz po powrocie umówiłam się na wizyte u lekarza i wykonałam zaległe szczepienie dziecka, które miało być zrobione w 16 tygodniu życia. podczas wizyty przekazałam informacje zdobyte w polsce. lekarz skierował nas do okulisty a wizyta ma się odbyć dopiro za ponad miesiąc czasu. niestety takie leczenia w dalszej fazie nie będziemy mogli wykonać na europejskiej karcie zdrowia dlatego nie moge tracić czasu będąc w londynie a może szybciej będzie w polsce , nawet prywatnie.

    po wizycie w krakowie sama poszperałam w internecie i zalazłam to właśnie forum i namiary na doktora wyrzykowskiego w gdańsku. nie tracąc czasu zadzwoniłam i umówiłam się na wizytę. mamy ją dopiero 24 marca. żałuję tylko, że nie umówiłam prywatnej wizyty, może byłaby wcześniej. moj dom rodzinny jest w gorlicach koło nowego sącza, 120 km na pd od krakowa. czeka nas więc długa podróż do gdańska. mam nadzieje, że dostane tam dobre rozpoznanie i fachową pomoc. wiem, że we wrocławiu też przyjmuje jakiś lekarz ale ponieważ dr wyrzykowski opisywany jest tutaj na forum jako wspaniały i najleprzy specjalista to pomine wrocław i pojade prosto do gdańska.

    mam nadzieje, że uda mi się załączyć zdjęcie. opisując tylko słowani guzek pod okiem dziecka mogę powiedzieć, że zmienia on swoje rozmiary w ciągu dnia. po nocy jest mało widoczny i bardzo miękki. powiększenie rozmiaru powoduje dłuższe siedzenie w pozycji pionowej i silenie się do niej, płacz, zdenerwowanie dziecka. w najgorzej wyglądającym momencie zgrubienie siwieje, zawsze czuć jego miękkość, poza tym przez cały czas miejsce to jest gorące. uwidoczniona jest żyła w zdłuż policzka idąca w stronę "naczyniaka" (o ile nie cysty lub jeszcze czegoś innego jak sugerowali w krakowie), która również oddaje temperaturę (a nie zawsze żyły uwidocznione po dotknięciu okazują sie bardzo ciepłe). na dzień dzisiejszy guz nie rośnie. o ile się powiększa to wraz ze wzrostem dziecka. ciężko powiedzieć gdyż guz jest pod powieką.

    bardzo proszę o jakąś rade lub pomoc. jakie badania wykonać i jak leczyć moje dziecko? czy mamy czekać aż to coś samo zniknie? czy to może uszkodziś mu wzrok i jaki wpływ może spowodować istnienie tego guza? czy ta większa truskawka na policzku i guz pod okiem mogą być razem powiązane?

    zgóry dziękuje za jakąkolwiek pomoc.

    ela i michaś

    oto zdjecia zalbumu

    http://www.naczyniaki.pl/album_cat.php?cat_id=200

    Last edited by ela_piecuch on 2009-01-29, 15:26; edited 2 times in total

    Archiwalny temat
  • Image
    A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    szanowna pani; zapewne jest to naczyniak wczesnodziecięcy policzka i powieki dolnej; zazwyczaj rośnie do około 6 miesiąca życia, potem już bardzo niewiele; należałoby zrobić usg policzka, powieki i oczodołu. pozdrawiam dariusz wyrzykowski

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Ela_Piecuch Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    bardzo dziękuje. mam nadzieje, że uda mi się wykonać badania przed wizytą i przyjść już z wynikami.

    pozdrawiam

    ela

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Ela_Piecuch Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    przepraszam, mam jeszcze jedno pytanie. czy zna i moglby pan polecic kogos z okolic krakowa, kto moglby wykonac takie usg z dobrym wynikiem? jedna z mam polecila mi dr wyszomirska w gdansku ale ja musze przez cala polska z pd na pn, zeby zrobic te badania i zdazyc na wizyte do pana. byloby mi latwiej gdzies na poludniu. dziekuje

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    szanowna pani; niestety nie znam takiej osoby; dr wyszomirska jest rzeczywiście świetna, badania wykonuje we wtorki i pt; najlepiej umówić się na ten sam wtorek, wykonać usg i przyjechać potem na konsultację. zazwyczaj tą drogę praktykujemy. pozdrawiam dariusz wyrzykowski

    Zgłoś
    Archiwalny temat
Wesprzyj nas ❦