po operacji naczyniaka

jak w temacie. opiszcie jak funkcjonowaliście zaraz po operacji i w pierwszych tygodniach.

mi przedstawiono dość optymistyczny scenariusz, że w szpitalu spędzam tydzień, rekonwalescencja wynosi miesiąc, muszę się liczyć z problemami ze wzrokiem, ale a poźniej już wszystko jest ok (poza wzrokiem oczywiście). tylko mam 2 małych dzieci, wiec nawet ta tygodniowa przerwa jest strasznie długa (choć niby maluchy będą mogły mnie odwiedzać i wpadać na karmienie piersią). niestety wraz z każda kolejna rozmowa, zaczynam miec obawy ze lekarz nie mówi mi wszystkiego (jakby nie chciał mnie wystraszyć...), wiec podzielcie się swoimi doświadczeniami jak wyglądał wasz powrót do formy, po jakim czasie można było podnosić cięższe rzeczy (10-15 kg), bo tyle ważą moje maluchy. czy już po wybudzeniu byliście na tyle fit, by samodzielnie korzystać z wc i ogólnie zająć się sobą czy raczej lezeliście w łóżku otumanieni lekami przeciwbólowymi?