prosba o konsultacje

szanowna pani; klasyczny naczyniak do usunięcia chirurgicznego. pozdrawiam dariusz wyrzykowski

witam panie doktorze

chciałbym prosić o opinię na temat naczyniaka u 2,5 miesięcznej córki. zauważyliśmy go ok. 3-4 tygodnie po urodzeniu, początkowo wyglądało to jak kilka oddzielnych, położonych obok siebie kropek, potem zlało się w jedną całość i nieco urosło stając się minimalnie (0,5 mm)wypukłe.

zdjęcia:

http://img51.imageshack.u.../pb140005ee.jpg

http://img705.imageshack....29/pb140001.png

pani dermatolog, która widziała to tuż po tym jak się pojawiło kazała obserwować, ale że trochę urosło to chciałem zasięgnąć u pana rady.

- czy można to nazwać szybkim wzrostem? (osiągnęło taki rozmiar w ciągu ok. 6 tygodni)

- kiedy powinniśmy podjąć jakieś (i jakie) działania?

- wczoraj wydawało się, że okolice wokół naczyniaka są lekko zaczerwienione, dzisiaj jakby mniej, co to może oznaczać?

- czy nie prościej się tego pozbywać zanim się rozrośnie?

pozdrawiam

mk

szanowna pani; naczyniak wczesnodziecięcy o powolnym wzroście; bedzie zanikał. do obserwacji. pozdrawiam dariusz wyrzykowski

szanowny panie doktorze,

nasz 2,5 letni synek ma naczyniaka na czole. naczyniak pojawił się w 1-2 tygodniu życia, początkowo jaka niewielka bladoróżowa plamka. przez następne tygodnie znacznie się powiększył i zmienił kolor na ciemnoczerwony. był/jest lekko wypukły. od pewnego czasu naczyniak zdaje się zanikać. w albumie załączyłam zdjęcia z okresu gdy synek miał mniej więcej trzy miesiące oraz zdjęcia aktualne (nazwy zdjęć: artur - trzy miesiące i artur - aktualne 2,5 roku).

konsultowaliśmy się jedynie z pediatrami, którzy zgodnie twierdzili, że naczyniak zniknie i nie musimy wykonywać żadnych dodatkowych badań/zabiegów. mając na uwadze, że zanik naczyniaka – w naszej ocenie – następuje powoli oraz po lekturze niektórych wpisów na forum, pozwoliłam sobie zwrócić się do pana z dwoma pytaniami:

1. czy rzeczywiście naczyniak u naszego synka zniknie w całości i wymaga jedynie obserwacji czy też możemy/powinniśmy rozważyć jakieś formy leczenia (farmakologiczne, zabieg laserowy, chirurgiczny, etc.)?

2. czy powinniśmy wykonać jakieś dodatkowe - standardowe w tego rodzaju przypadkach - badania, np. usg naczyniaka czy może narządów wewnętrznych (czytałam, że zmianom skórnym mogą towarzyszyć również innego rodzaju zmiany)?

dotychczas nie wykonywaliśmy żadnych badań.

mamy także 2,5 miesięczną córkę, u której kilka dni temu pojawił się na policzku czerwony punkcik (wygląda trochę jak pęknięte naczynko). w albumie załączyłam aktualne zdjęcie (ala 2,5 miesiąca).

wiem, że w chwili obecnej nie można wiele powiedzieć, konieczna jest obserwacja tej zmiany. chciałabym jednak spytać:

1. czy naczyniaki są uwarunkowane genetycznie, tzn. fakt, że synek ma tego rodzaju zmianę zwiększa prawdopodobieństwo, że u córki również „rozwinie się naczyniak?

2. czy fakt, że zmiana pojawiła się znacznie później i jest znacznie mniejsza (niż u synka) pozwala cokolwiek wnioskować co do rodzaju ewentualnego naczyniaka? czy też może być to pęknięte naczynko, które nie urośnie?

z góry bardzo serdecznie dziękuję za pomoc.

agnieszka

sz. państwo; u synka - naczyniak w trakcie zaniku, wymaga wyłącznie obserwacji. u córki rzeczywiscie do obserwacji. nie ma dowodów na podłoże uwarunkowane genetycznie. pozdrawiam dw

panie doktorze, bardzo dziękujemy za szybką odpowiedź i poświęcony czas.

będziemy obserwować. pozdrawiamy serdecznie.

witam panie doktorze, piszę do pana ponieważ poleciła mi pana pani doktor z bydgoszczy.

jestem mamą 3- letniej dziewczynki, która urodziła się ze zmianami na twarzy. zmiany te od urodzenia nie zmniejszają się ani też nie powiększają. zmiany usytuowane są na prawym policzku, prawej stronie szyi i za prawym uchem. pani doktor podejrzewa, że są to malformacje. prosiłabym o kontakt mailowy wtedy będę mogła wysłać panu zdjęcia.

mój mail to: kameleon.cm@wp.pl

witam, córeczka ma 4 tygodnie. zaraz po urodzeniu na główce zauważyliśmy to. nie było wypukłe, nie wzbudziło podejrzeń pediatry. umiejscowione jest na ciemiaczku. mamy wrażenie jakby kolor robił się intensywniejszy i lekko się uwypukla. czy jest się czym martwić ?

czy możemy normalnie szczepić ?

bardzo proszę o odpowiedz.

naczyniak wczesnodziecięcy - na razie do obserwacji. w przypadku wzrostu do ponownej oceny i decyzji... pozdrawiam dw

dziękuję bardzo za odpowiedz. uspokoil mnie pan. czy natłuszczac go ? czy możemy szczepić?

natłuszczać. szczepienia - do przemyślenia, ponieważ niektóre naczyniaki są stymulowane do wzrostu przez szczepienia... pozdrawiam dw

witam. panie doktorze, wydaje nam się, że niestety ten naczyniak rośnie, a dokładniej uwypukla się. czy umawiać się na wizytę, czy narazie odpuścić i dalej obserwować ? czy moze mieć to jakiś wpływ na jej mózg ?

wpływu na mózg się nie spodziewamy (chociaż przy dalszym wzroście należy wykonać usg z dopplerem zmiany i usg mózgowia). umawiać się na wizytę. pozdrawiam dw

panie doktorze, dziękuję za dotychczasowe konsultacje. niestety naczyniak powiększa się i to dość mocno, uwypuklił się bardzo. natłuszczamy benathenem. co jeszcze możemy zrobić ?

wizytę do pana udało mi się umówić dopiero na 19.08 w centrumsanitas.

poprosze aktualne zdjęcia. pozdrawiam dw