liczne naczyniaki u kingi

  • 7
  • 0
  • Pytania do doktora
Odpowiedz
Sortuj:
  • Image
    Reniaoliwia Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    szanowny panie doktorze

    moja córeczka jest wcześniakiem z 30 tygodnia,urodziła sie 17.03.09 z wagą 1360.na początku żadnych zmian nie było widac,po upływie około tygodni na prawej nóżce,w okolicy brodawki sutkowej oraz z tyłu na pleckach pojawiły sie jasne plamki które zaczeły zmieniać barwe na bardziej intensywne ,w tej chwili są bardzo uwypuklone .jeżdze z nią na rehabilitacje,bo wiadomo ze wczesniaki potrzebują stymulacji ruchowej.dzieki temu lepiej sie rozwija.ale przez ten naczyniak na kolanku jak mówi rehabilitantka oraz neurolog bedzie miała problemy z rozwojem.i nie wczystkie cwiczenia moge z nia wykonywac.bo wiadomo ze na takie naczyniaczki trzeba bardzo uwazac.dlatego nie mam pojęcia co mam dalej robić.najbardziej niepokojącym naczyniakiem jest waśnie ten na kolanku.jest dość duży i taki wystający.bardzo to mnie nie pokoi.

    .

    w wieku 3 miesiecy miała robione usg przezciemiączkowe,poniewaz zaniepokoił mie guzek w okolicy skroniowej z prawej strony.usg wykazało ze w okolicy skroniowej po stronie prawej widoczna hypoechogenna osełkowata zmiana 14x3,5mm o cechach zmiany usg łagodnej z widocznym przepływm wewnatrz zmiany i naczyniem doprowadzającym naczyniak..

    czy jest możliwość usuwania naczyniaczków u tak małych dzieci lub jakiś sposób aby zaczeły sie wchłaniac.

    i czy jest możliwość osobistej konsultacji u pana doktora.

    zdiecia naczyniaków umiesciłam w galeri publicznej zdjęcie pt kingus..

    z góry dziekuje za odpowiedz

    pozdrawiamy

    Last edited by reniaoliwia on 2009-09-28, 13:04; edited 1 time in total

    Archiwalny temat
  • Image
    A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    szanowna pani; naczyniaki okolicy kolana, pleców i klatki piersiowej - wszystkie z dominującą komponentą wychodzącą ze skóry właściwej - praktycznie bez szans na ładny wynik samoistnego zaniku - do usuniecia chirurgicznego. zmiana na skroni - do obserwacji. pozdrawiam dariusz wyrzykowski

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    Reniaoliwia Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    witam ponownie.

    czyli nie ma innej metody jak usuniecie ich chirurgicznie,bardzo chciałam tego uniknąć.takich naczyniaków nie mozna bybyło usunąć metodą krioterapi bądz laserem

    każdy by chciał uniknąć blizn,a po wycięciu to zostaną.

    pozdrawiam

    Last edited by reniaoliwia on 2009-09-12, 20:11; edited 1 time in total

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Iwonachat Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    witam, doskonale rozumiem pani obawy, bo moja córka miała naczyniaka dość dużego na buzi i również wahałam się bardzo długo czy zdecydować się na operację. teraz jesteśmy 6 m-cy po i efekt jest super. jeśli chodzi o bliznę to proszę zobaczyć zdjęcia mojej madzi po operacji i myślę, że to rozwieje pani wątpliwości (album: córcia iwonychat ). dr wyrzykowski to jedyny człowiek, w którego ręce oddałabym życie i zdrowie mojej córki. proszę się nie bać blizn pooperacyjnych, jest tyle różnych środków, które sprawią, że blizna będzie ledwo widoczna, a dr wyrzykowski jest również świetnym plastykiem i zrobi zabieg lepiej niż ktokolwiek inny w polsce. ja czekałam z decyzją 3 lata, proszę nie popełniać tego błędu. pozdrawiam i trzymam za was kciuki. iwona

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Babcia Wiktorii Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    szanowni państwo,

    trafiliście w bardzo dobre ręce dr wyrzykowskiego. my zanim trafiliśmy do pana doktora

    to przez ok. 3 lat byliśmy w niewiedzy. dopiero pan doktor wybitny specjalista i zdecydowany diagnosta potrafił rozwiać wszelkie wątpliwości i zdecydowaliśmy się na zabieg. miał być on 10.09.2009 r. ale niestety moja wnuczka dostała infekcje, a to dyskwalifikuje dziecko do zabiegu. jak wyzdrowieje to będzie ustalany nowy termin.

    ale pan doktor pomógł nam podjąć tą decyzję swoim zaangażowaniem, ogromną wiedzą i co najważniejsze zdecydowana diagnoza. przez te 3 lata to tylko było słychać od innych lekarzy w moim mieście czekać aż do wchłonięcia. a naczyniaczek wikusi już jest w całkowitym zaniku i nic z nim by się już nie działo, więc trzeba usunąć ten nadmiar tkanki.

    nie czekajcie jedźcie do pana doktora wyrzykowskiego i tylko do niego.

    babcia wiktorii

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    Reniaoliwia Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    witam wszystkich.

    od narodzin mojej małej dziewczynki jestem w ciągłym stresie.gdy rodzi sie wcześniak ,to najpierw jest walka o zycia .a pożniej o normalne funkcjonowanie dla takiego małego serduszka,jezdzenie po różnych specjalistach

    . przy każdej wizycie pokazywałam te naczyniaczki ,ale czeste słowa jakie słyszałam to ''prosze sie nie martwić to są typowe naczyniaki wcześniacze i powinny sie wchłonąć

    '' i jeszcze że ''ze widzieli wieksze naczyniaki po których ani śladu nie zostało''

    do czasu gdy przyszedł czas na rehabilitacje i pierwszą wizyte u neurologa,gdzie usłyszałam '', ze są takie ogromne i wątpią ze sie wchłona''

    pozdrowionka dla wszystkich mam które borykają sie z naczyniaczkami swoich pociech.

    trzeba wierzyć ze bedzie dobrze,''wiara czyni cuda''

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    Reniaoliwia Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    witam ponownie..

    zapisałam kinge na 23 listopada...moje pytanie to..

    czy nalezy sie spieszyć z usunieciem tych naczyniaków.

    zauwazyła ze po szczepieniach bardziej sie uwypukla.i w miejscu szczepienia z tyłu na rączce powstał nowy naczyniak wewnetrzny,

    nasza pani doktor zaleciła rózne dodatkowe szczepienia,a ja sie tak zastanawiam czy moze lepiej z nimi poczekac jeszcze troszke.bo boje sie o jeszcze dodatkowe naczyniaki.

    bardzo prosimy o odpowiedz...

    pozdrawiamy

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    szanowna pani; nie ma pośpiechu, chociaż zapewne rozsądnie byłoby usunąć naczyniaka kolana przed okresem raczkowania. nowy naczyniak po szczepieniu? w tym wieku raczej mało prawdopodobny... blizna? do weryfikacji. pozdrawiam dariusz wyrzykowski

    Zgłoś
    Archiwalny temat
Wesprzyj nas ❦