listy do ministerstwa zdrowia i biura rzecznika praw dziecka

  • 7
  • 0
  • Hydepark
Odpowiedz
Sortuj:
  • Image
    A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    szanowni państwo; powyższa informacja jest pochodną informacji prasowych i miejmy nadzieję, że te obietnice zostaną zrealizowane. natomiast gdy zadzwoniłem do ministerstwa zdrowia to usłyszałem, że "...nie mieli pojęcia, że istnieje taka potrzeba, jak zakup laserów...". w zwiazku z tym mam propozycję, abyście państwo, jako osoby najbardziej zaintersowane, włączyli się w ten temat, aby zademonstrować pracownikom ministerstwa istniejacy problem wrodzonych anomalii naczyniowych. wszyscy rodzice piszą list do departamentu matki i dziecka ministerstwa zdrowia (lub bezpośrednio do pani minister ewy kopacz!) oraz do biura rzecznika praw dziecka. najlepiej z załączonymi zdjeciami dziecka adresy znajdziecie państwo w internecie. skończmy wreszcie z niedostrzeganiem istnienia problemu dzieci z naczyniakami! pozdrawiam dariusz wyrzykowski

    Archiwalny temat
  • Image
    A/21asia2 Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    super pomysł panie doktorze, już wysłałam list do ministerstwa, oczywiście zamieściłam zdjęcia córeczki. w internecie znalazłam kontakt do ministerstwa kancelaria@mz.gov.pl, niestety do pani minister do bezpośredniego kontaktu jest podany tylko numer tel i faks

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Saphire Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    moim zdaniem najlepiej wyslac normalny list. zazwyczaj wiekszosc ma sklonnosci do lekcewazenia maili.

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/21asia2 Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    dzisiaj otrzymałam odpowiedź z ministerstwa zdrowia odnośnie mojego wysłanego listu, oto ten list:

    warszawa, dn. 2011-02-18

    ministerstwo zdrowia

    departament

    matki i dziecka

    mz-md-051-1831-1/bk/11

    zapytanie internauty: rafi2407@op.pl

    kancelaria znak: mz-bm-s-666/11

    pani

    joanna hoba

    szanowna pani

    w odpowiedzi na pismo skierowane do ministerstwa zdrowia w dniu 4 lutego 2011 r. uprzejmie proszę o przyjęcie następujących wyjaśnień.

    do departamentu matki i dziecka wpływają informacje dotyczące trudności w dostępie do leczenia w polsce dzieci ze zmianami naczyniowymi i malformacjami naczyniowymi, głównie z powodu braku lasera pulsacyjno – barwnikowego. w ministerstwie zdrowia podjęto działania mające na celu poprawę zarówno dostępności do świadczeń zdrowotnych w tym zakresie jak i możliwości ich rozliczania w ramach świadczeń gwarantowanych finansowanych ze środków publicznych .

    jednakże pragnę poinformować, iż odpowiedzialność za zarządzanie publicznym zakładem opieki zdrowotnej, wyposażenie jednostki w sprzęt i aparaturę medyczna ponosi kierownik zakładu. na podstawie ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (dz. u. 1991 nr91, poz. 408) zakład opieki zdrowotnej prowadzony w formie samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej może otrzymywać dotacje budżetowe na m.in. remonty inwestycje, w tym zakup aparatury i sprzętu medycznego. dotacje takie może przyznać podmiot, który utworzył zakład.

    z poważaniem

    dyrektor

    departamentu matki i dziecka

    dagmara korbasińska

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Magda1981 Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    tez dostałam ten list i odpowiedziałam im na niego:)nie ma co liczyć na ich pomoc.

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    Michalm Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    panie doktorze, drodzy forumowicze,

    kopia mojego listu z 12.02 znajduje się tutaj: http://malformacja.pl/list_mz.pdf

    to lektura dla wytrwałych - wiecie, że mam tendencje do dłuższych konstrukcji... ;)

    nie otrzymałem dotychczas żadnej odpowiedzi.

    mimo, że pisząc list nie znałem odpowiedzi na pisma innych rodziców, zwracam w nim uwagę na fakt, na który już kilkakrotnie na forum uwagę zwracałem, choć w mniej bezpośredni sposób: stworzenie odpowiedniego środowiska formalno-prawnego, umożliwiającego przeprowadzanie zabiegów w trybie chirurgii jednego dnia, z możliwością realizowania zabiegów w znieczuleniu. całego problemu nie można sprowadzać wyłącznie do zakupu lasera (kwestię wyedukowania lekarzy rodzinnych, pediatrów i neonatologów świadomie pomijam). sprawa ma drugie dno. jakie? wiadomo: pieniądze.

    przedmiot naszych rozważań (tj. laser pulsacyjno-barwnikowy i malformacje kapilarne) w koszyku świadczeń gwarantowanych, określony został w sposób, który niesie ze sobą ograniczenia dwojakiego rodzaju:

    1) procedury medyczne dla malformacji kapilarnych realizowane może być wyłącznie w trybie hospitalizacji, przez którą rozumiemy pobyt w szpitalu min. 48 godzin;

    [stąd właśnie pacjenci w niektórych ośrodkach muszą zostawać na "obserwacji", za którą nie stoją względy medyczne, a jedynie finansowe - krótszy pobyt to nie hospitalizacja, więc nie będzie podlegał kontraktowi z nfzem i zoz za krótszy pobyt dostanie nieproporcjonalnie mniej pieniędzy]

    2) wycena tych rozpoznań i procedur jest zbyt niska i z trudem jak sądzę pokrywa koszty stałe zabiegów (personel, utrzymanie pacjenta na oddziale i materiały eksploatacyjne lasera), ale nie może wystarczyć już na pokrycie kosztów zaplecza anestezjologicznego...

    czyli kierownik zozu, podejmując decyzję o zakupie lasera zgodnie z sugestią p. dyrektor (zawartą w liście do 21asia2 cytowanym powyżej), narazi się na... zarzut niegospodarności!!!

    jeśli faktycznie tak jest, to zmiana tej sytuacji wymaga dopuszczenia w leczeniu tych rozpoznań trybu jednodniowego (który zredukuje koszty zbędnej hospitalizacji), oraz jednocześnie wycenę dla tego rozpoznania umożliwiającą zaangażowanie anestezjologa.

    ot cały problem. jeśli gdziekolwiek się mylę, proszę o korekty...

    i rozumowanie wolnorynkowe, choć (o czym już wiem) nie do końca uprawnione:

    jeśli uznamy, że jest popyt (a popyt jest, bo gdyby go nie było, to forum by nie istniało) i zabiegi są opłacalne, to inwestor znajdzie się sam. a jaka różnica, czy będzie to publiczny zoz, czy prywatny z kontraktem z nfzem i wykonujący zabiegi w ramach tego kontraktu? prawa rynku załatwią tę sprawę za ministerstwo, ale ruch należy i tak do ministerstwa i nfzu, choć nie musi sprowadzać się do zakupu lasera...

    _________________pozdrowienia | michalm

    www.malformacja.pl

    http://www.facebook.com/p...1273414?sk=wall

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/21asia2 Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    dzisiaj otrzymałam kolejny list z ministerstwa zdrowia:

    szanowna pani

    uprzejmie informuję, iż w departamencie matki i dziecka trwają prace nad poprawą dostępu do leczenia naczyniaków i malformacji naczyniowych przy użyciu lasera barwnikowo – pulsacyjnego. podjęte działania mają na celu analizę możliwości finansowania zakupu przez ministerstwo zdrowia lasera barwnikowo – pulsacyjnego dla jednostki, która wsposób kompleksowy, obejmie leczenie dzieci ze zmianami naczyniowymi i malformacjami naczyniowymi, również w znieczuleniu ogólnym, oraz określą zasady jej sprawowania i finansowania.

    z poważaniem

    dyrektor

    departamentu matki i dziecka

    dagmara korbasińska

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    Karolinaklara Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    no i pięknie :)

    cieszę się, że starania wszystkich zaangażowanych osób mają szanse być nagrodzone ;)

    lasery to wielka rzecz, wszystko jednak wymaga czasu... pierwsze rozmowy zostały zaczęte dwa lata temu.

    rozmawiałam z przedstawicielem rzecznika praw dziecka, również potwierdził, że proces szukania pieniędzy na ww.cel jest mocno rozkręcony.

    __________________________________________________

    chwalę ale jak trzeba ganię, taka rola administratora

    Zgłoś
    Archiwalny temat
Wesprzyj nas ❦