naczyniak a ciaza
- 3
- 0
- Naczyniaki mózgu
-
Magdrzewko Użytkownik poprzedniej wersji forum.
witam serdecznie mam pytanie dotyczace naczyniakow i ciazy..
w pierwsza ciaze zaszlam w 2009 roku nie swiadoma jeszcze swojej choroby , ciaza przebiegala bez zadnych "glowowych" objawow.. niestety po dosc ciezkim natualnym porodzie zaczely sie moje problemy , pierwszymi oznakami byly bole glowy o nietypowym charakterze , doszly zaburzenia rownowagi i dziwne uczucie podczas chodzenia jakby ktos chcial mnie popchnac na bok...a jak zobaczylam w lustrze ze moje zrenice sa nierowne to wiedzialam juz ze cos jest nie tak.. po przylocie do polski udalam sie na rezonans magnetyczny ktory wykazal dosc sporego naczyniaka zylnego niestety lub stety bo moglo byc gorzej..
w 2011 zaszlam w kolejna ciaze i w sierpniu tego roku urodzila juz przez cesarskie ciecie ale wydaje mi sie ze moje neurologiczne objawy sie nasilily,, czesciej boli mnie glowa czesciej mam zawroty.. cierpi na tym moj komfort psychiczny zycia i fizyczny rowniez..
dajcie znac kobietki jesli ktoras z was przechodzila ciaze , jak sie po nich czujecie? czy objawy sie nasilily?? czekam na znak
UWAGA! Temat może zawierać zdjęcia zaloguj się by je zobaczyć. -
A/Ania-Be Użytkownik poprzedniej wersji forum.
z tego co wiem naczyniaki czy raczej bardziej fachowo malformacje lubią się powiększać w trakcie ciąży. polecam ten temat : http://www.naczyniaki.pl/...light=ci%b1%bfa
Archiwalny temat -
Magdrzewko Użytkownik poprzedniej wersji forum.
dzieki za odzew.
ten temat juz czytalam jednak mimo wszystko nie jest to naczyniak mozgu i ciekawa jestem czy jest tu jakas mama ktora rowniez boryka sie z tym paskudztwem i jak to bylo u niej przed w trakcie i po ciazy
no ja po sobie moge powiedziec ze jest gorzej
Archiwalny temat -
Betti. Użytkownik poprzedniej wersji forum.
nie wiem czy pytanie aktualne, ale urodziłam 2 dzieci (sn) nie wiedząc o naczyniaku jamistym mózgu. wiem, że krwawił (nie wiem kiedy) i sam się zarósł. ogólnie dowiedziałam się o nim przypadkiem, bo co jakiś czas mialam dziwny epizod (lekarka rodzinna chciała wykluczyć sm). póki co to dla mnie nowość (jestem w trakcie diagnostyki jeszcze nie miałam konsultacji neurochirurgicznej)
Archiwalny temat