naczyniak jamisty na karku u wczesniaka z 27 tyg.
- 5
- 0
- Pytania do doktora
-
Mama Hanusi Użytkownik poprzedniej wersji forum.
witam serdecznie panie doktorze.
moja córeczka urodziła się w 27 tygodniu ciąży z wagą 1080 g. dziś ma prawie pół roku i waży prawie 5 kg. po około 2 tygodniach od urodzenia pojawiła się u hani plamka na karku, która powoli zaczęła rosnąć. po 1,5 miesięcznym pobycie w szpitalu została hanusia wypisana ze szpitala z naczyniakiem o średnicy ok.2-4 cm i ok. 7 mm grubości. największy wzrost zaobserwowaliśmy pomiędzy 2-3 miesiącem życia. obecnie wzrost naczyniaka się zatrzymał, naczyniak ma wym. ok. 5x9 cm i grubości ok. 1-1,5 cm. 06 listopada 2014 hanusia miała usg naczyniaczka i na szczęście nie rośnie on do środka.
w galerii publicznej dołączyłam najnowsze zdjęcia naczyniaczka pod nazwą: "hanusia-naczyniak na karku":
http://www.naczyniaki.pl/album_pic.php?pic_id=4437
http://www.naczyniaki.pl/album_pic.php?pic_id=4438
http://www.naczyniaki.pl/album_pic.php?pic_id=4439
stoimy obecnie przed ciężkim wyborem odnośnie leczenia naczyniaka propranololem. bardzo boimy się, bo wiemy, że nie jest on bez znaczenia dla serduszka i całego organizmu naszej hanusi, która jako tak głęboki wcześniaczek jest bardzo słaba. czy mógłby pan panie doktorze, jako specjalista w tej dziedzinie poradzić nam co powinniśmy zrobić? czy poddać córeczkę leczeniu propranololem, wycięciu chirurgicznemu czy czekać i nie robić nic? bardzo prosimy o pomoc! pozdrawiamy
UWAGA! Temat może zawierać zdjęcia zaloguj się by je zobaczyć. -
A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.
szanowni państwo; zdecydowanie leczyć! do usunięcia chirurgicznie! leczenie propranololem jest niepotrzebne - dlugotrwałe leczenie, po którym pozostanie nadmiar tkanek do usunięcia. pozdrawiam dariusz wyrzykowski
Archiwalny temat -
Mama Hanusi Użytkownik poprzedniej wersji forum.
dziękujemy panie doktorze za odpowiedź! nam również się wydawało, ze leczenie jest już bezsensowne ze względu na nadmiar skóry, który po wchłonięciu naczyniaka i tak byłby do usunięcia.
mamy jeszcze kilka pytań doktorze:
1. czy moglibyśmy zaczekać z wycięciem tego naczyniaka, dopóki nic się z nim nie dzieje ( nie krwawi, nie wrzodzieje )...nasze wątpliwości biorą się z wcześniactwa hani i strachu przed powikłaniami po narkozie przy operacji chirurgicznej!
2. co robić w razie wystąpienia krwawienia lub owrzodzenia?
3. czy powinniśmy skonsultować się kardiologicznie ze względu na naczyniaka lub zrobić jakieś dodatkowe badanie?
4. czy możemy coś zrobić, żeby uniknąć procesu owrzodzenia? czy owrzodzenie naczyniaka oznacza, że się wchłania?
5. czy naczyniak jest przeciwskazaniem do latania samolotem?
6. czy fakt, że hania została już zaszczepiona wszystkimi obowiązkowymi szczepieniami w 1 roku życia mógł mieć wpływ na naczyniaka? dodam, że córeczka ma przyjąć jeszcze trzy dawki leku "synagis"-to immunoglobulina przeciwko wirusowi rsv.
dziękujemy z całego serca za pomoc!
pozdrawiamy serdecznie magda i adam- rodzice dzielnej hanusi :)
Archiwalny temat -
-
Mama Hanusi Użytkownik poprzedniej wersji forum.
szanowny panie doktorze!
niestety, ale naczyniak naszej córeczki zaczął wrzodzieć. oto teraźniejsze zdjęcia naczyniaka:
http://www.naczyniaki.pl/album_pic.php?pic_id=4480
http://www.naczyniaki.pl/album_pic.php?pic_id=4479
chcieliśmy poradzić się pana doktora w kilku kwestiach:
1. czym smarować owrzodzenie?-kupiliśmy maść tribiotic za radą doktora z innych postów, ale w ulotce przeczytaliśmy, żeby nie stosować tego leku u dzieci poniżej 12 lat ze względu na możliwość uszkodzenia przez lek słuchu i nerek. bardzo nas to zaniepokoiło i nie wiemy co robić w takim przypadku.
2. czy powinniśmy stosować opatrunki na ta rankę? jeśli tak to jakie? nie mamy pomysłu jak ten opatrunek zakładać na naczyniaka ( naczyniak jest wypukły i "zwisający").
3. czy jeśli zdecydowalibyśmy się na usunięcie naczyniaka, jest ryzyko, że naczynia krwionośne skupione w naczyniaku mają połączenie z naczyniami z uszu i oczek, a co za tym idzie podczas operacji może ulec uszkodzeniu słuch lub wzrok?
dziękujemy doktorze, że zawsze doktor służy dobrą i fachową radą!
pozdrawiamy serdecznie!
Archiwalny temat -