Naczyniak Jamisty u 7 miesięcznego niemowlaka

Dzień dobry,
Panie Doktorze bardzo proszę o poradę. Córcia za tydzień kończy 7 miesięcy. Jak skończyła 3 miesiące na koniec maja pojawił się z tyłu na główce czerwony wypukły punkcik, lekarz pediatra uspakajał, że to mały naczyniaczek. Pod koniec czerwca Zuzi zaczął się pod tym naczyniakiem formować jakby guzek, raz większy, raz mniejszy. W sierpniu jeszcze raz konsultowaliśmy naczyniaka, ponieważ bardzo martwiła nas ta ciągła wypukłość podskórna. Naczyniak już trwałe był wypukły i widoczny. Lekarz powiedział że to naczyniak jamisty, ale nie mamy się martwić, bo może jeszcze rosnąć, a po roku zacznie się wchłaniać. Panie Doktorze mamy połowę września i ten naczyniak nie rośnie tak szybko jak to miało miejsce w lipcu, ale zaczął się przebarwiać. Do tej pory guzek był widoczny jak wypukłość podskórna, ale wszystko było w kolorze skóry, ewentualnie lekko silny odcień. Obecnie to miejsce jest zaczerwienione i w odczuciu ciepłe, czasami nawet jakby cieplejsze. W ciągu tygodnia bardzo zaczęło się zaczerwieniać co prezentują 3 ostatnie zdjęcia z 4,6 i 8 września. Dla porównania pierwsze zdjęcia jest z 17 sierpnia, gdzie widać, że naczyniak jest podskórą, ale nie jest w ogóle zaczerwieniony. Jesteśmy świeżo po konsultacji u chirurga dziecięcego. Pan Doktor powiedział, że naczyniaków się nie leczy, że nie powinien on już rosnąć, a to postępujące zaczerwienie jest stanem zapalnym wynikającym z obcierania przez Zuzie tego miejsca. Według chirurga zaognienie tego miejsca powinno minąć jak Zuzia usiądzie. Gdyby wystąpiły rany to mamy opatrzeć octaniseptem i to tyle. Panie Doktorze bardzo proszę, żeby Pan spojrzał swoim fachowym okiem i potwierdził, czy faktycznie nie mamy nic robić z naczyniakiem, sam się wchłonie, a to zaczerwienie to stan zapalny i tylko doraźnie w razie powstania ran mamy opatrzeć. I Panie Doktorze czy nie ma nawet najmniejszej szansy, że ten naczyniak może pęknąć i się rozlać w główce? Staram się jak mogę pilnować Zuzie, ale czasami nie kontroluje główki przy przewrotach brzuszek-plecki i uderzy główką z tyłu na macie.