naczyniak plaski na plecach

szanowna młoda damo; zmiana naczyniowa, która pojawia się w 3-4 roku życia nie jest malformacją kapilarną (czyli tzw. naczyniakiem płaskim); zapewne jest to malformacja tętniczo-żylna. czy zmiana jest gorąca? krwawiła? malformacja tetniczo-żylna to zupełnie inny temat, bez szans na leczenie laserem itd. do weryfikacji w usg z dopplerem (doswiadczone oko) lub rezonansie magnetycznym. potem do wycięcia chirurgicznego...? pozdrawiam dariusz wyrzykowski

proszę o pomoc od urodzenia mam naczyniaka na prawej nodze jest on płaski - co robić....???? proszę o podanie adresów sprawdzonych klinik na terenie woj. mazowieckiego. pozdrawiam.

muszę przyznać, że zaniepokoiła mnie pana odpowiedź, sądziłam że z usunięciem tej zmiany nie będę miałą większych problemów. w odpowiedzi na pańskie pytanie: nie, moja zmiana nigdy nie krwawiła ani nie jest gorąca. w celu ułatwienia rozpoznania, zamieściłam zdjęcie mojego naczyniaka w albumie, będę bardzo wdzięczna za udzielenie porad i informacji, do kogo w takim wypadku mam się zgłosić oraz, czy po zobaczeniu zdjęcia, rzeczywiście nie ma innego wyjścia jak tylko ingerencja chirurgiczna?? pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc!!

coś chyba jest nie tak z tymi danymi z wywiadu... zmiana wyglada na pozostałość po zaniku naczyniaka, więc może pojawił się on w 3-4 miesiącu, a nie roku życia? oto zywy dowód dlaczego nie powinno się konsultować samego opisu... ta zmiana - laser, ewentualnie zabieg operacyjny... pozdrawiam dariusz wyrzykowski

cóż... ja rzecz jasna nie pamietam kiedy ta zmiana się u mnie pojawiła, wiem tyle ile przekazali mi rdzice, ale być może pojawiła się ona wcześniej a zwyczajnie nikt na to nie zwracał uwagi (miałam wówczas inne, poważniejsze problemy zdrowotne). muszę przyznać że teraz już mnie pan doktor nieco uspokoił, mam nadzieję że zabieg z wykorzystaniem lasera pomoże mi wreszcie się pozbyć znienawidzonego znamienia jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc i pozdrawiam!!

witam panie doktorze,

moj 10-letni syn urodził się z płaskimi , rozległymi naczyniakami (czy tez jak wnioskuję z zamieszonych na tym forum tresci malformacją) na kończynach dolnych (jedna kończyna jest grubsza ale obie sa tej samej długości na szczęście), lewej górnej lewej stronie tułowia. od początku miały barwe bladorozową ale sie nie wchłaniają. jako niemowle, ur. w w-wie ws zpitalu na kasprzaka, miał robione usg, dokladne badania mial powtórzone równiez w szpitalu w prokocimiu (k-ów)przed ukończeniem 1 roku zycia. zaden z lekarzy nie przedstawił jednak pomysłu jak i czy wogole da się je w jakims stopniu zniwelować. syn rozwija sie dobrze, nie mamy żadnych problemów, jest odpornym dzieckiem.

prosze o informację czy jest jakas dostepna metoda i jak powinniśmy postepowac w przypadku tak rozległych naczyniaków.

czy istnieja jakieś nowe terapie i badania, które powinniśmy przeprowadzić?

witam.mam 16 lat od urodzenia mam naczyniak płaski na plecach.jest dość duży.nigdy go nie leczyłam,nie próbowałam usunąc ponieważ nie przeszkadza mi on.moje pytanie polega na tym czy można go opalać?czy gdy pójdę na solarium coś się może stać?a może jak go zasłonić przed opalaniem na solarium?proszę bardzo o odpowiedź :)

żeby odpowiedzieć na takie pytanie należałoby obejrzeć przynajmniej zdjęcie zmiany... pozdrawiam dw