naczyniak wczesnodzieciecy?uprzejmie prosze o konsultacje

szanowna pani; jest to naczyniak wczesnodziecięcy. postępowanie zależy od tego, czy naczyniak dalej rosnie, czyli czy się nadal uwypukla. jeżeli nie, to można spokojnie obserwować. jeżeli rosnie, to do rozważenia 2 sposoby leczenia: propranolol doustnie lub ewentualnie laser pulsacyjno-barwnikowy... pozdrawiam dariusz wyrzykowski

panie doktorze, bardzo dziękuję za odpowiedź.

gdyby był pan jeszcze uprzejmy, proszę o odpowiedź na pytania, które mnie nurtują:

- jak długi powinien byc czas obserwacji w przypadku zwiększania się grubości naczyniaka?

chodzi mi o to,że widzę,że zmiana się zmienia (jest nieco bardziej wypukła niż miesiąc temu), ale nie wiem jaka powinna byc dynamika wzrostu,żeby decydowac się na podjęcie leczenia?

- czy timolol zastosowany miejscowo w naszym przypadku mógłby miec pozytywny efekt dzialania?

-jak rozpoznac,że zmiana wkracza w etap inwolucji? widzę szarawe pola nieco poniżej powierzchni zmiany, czy może to byc objaw zaniku?

-czy powinniśmy stosowac stały ucisk zmiany?

-jakie mogą byc konsekwencje niepodjecia leczenia na etapie powiększania się zmiany?

-czy powinniśmy wykonac usg jamy brzusznej i przezciemiączkowe u córki? i czy znane są przypadki naczyniaków wewnętrznych współistniejących z naczynikami wczesnodziecięcymi?

będę wdzięczna za odpowiedź.

załączam dzisiejszy wygląd zmiany i jeszcze raz ten sprzed 3 tygodni, jeśli byłby pan uprzejmy spojrzec.

http://www.fotosik.pl/pok...2573c53db6.html

http://www.fotosik.pl/pok...3e026bfd9d.html

http://www.fotosik.pl/pok...5b91655bde.html

http://www.fotosik.pl/pok...ebae80c05a.html

pozdrawiam serdecznie

monika stróżniak

bardzo dziękuję panie doktorze. w takim razie poobserwujemy jeszcze krótki czas i jeśli w dalszym ciągu zmiana będzie rosła, pojawimy się w gdańsku/sopocie.

jesteśmy z poznania.

pozdrawiamy

panie doktorze,

minęły 2 miesiące odkąd pisałam do pana.

naczyniak zmienił wygląd, stał się bledszy w centrum i nieco "zapadnięty".

czy dobrze myślę,że zmiana ulega inwolucji?

jeśli tak, to czy jest szansa na całkowity jej zanik?

czy nadal rozważałby pan laser?

córka jutro kończy 4 m-ce. nie poddaliśmy się żadnej terapii do tej pory.

załączam zdjęcie sprzed 2 m-cy i zdjęcia aktualne.

jeśli byłby pan uprzejmy i spojrzał na nie, będę niezmiernie wdzięczna.

pozdrawiam

monika stróżniak

http://www.fotosik.pl/pok...5ca3cd0678.html

http://www.fotosik.pl/pok...108a65cddb.html

http://www.fotosik.pl/pok...33d1f0067e.html

http://www.fotosik.pl/pok...03e484e5dc.html

http://www.fotosik.pl/pok...157ccd8411.html

http://www.fotosik.pl/pok...b739f9a8b8.html

szanowna pani moniko; rzeczywiście mozna to pewnie traktowac jako poczatek inwolucji; spokojnie natłuszczamy i obserwujemy. pozdrawiam dariusz wyrzykowski

bardzo dziękuję .

pozdrawiam serdecznie.

monika stróżniak