naczyniaki emmy - pytanie do pana doktora.

  • 9
  • 0
  • Pytania do doktora
Odpowiedz
Sortuj:
  • Image
    Madzikm76 Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    drogi panie doktorze.

    bardzo proszę o rzut okiem na zdjęcia naczyniaków naszej córeczki.

    obecnie są trzy wypukłe, na buzi, ramieniu i lewej nóżce.

    https://www.dropbox.com/s...7g4c/06g0l73it7

    dodatkowo ma plamę na powiece i między oczkami, znane (z tego co wyczytałam) jako "pocałunek anioła" i "uszczypnięcie bociana" - ale te dwie zmiany mnie aż tak nie martwią, są małe i dość blade.

    emma urodziła się jako wcześniak w 33 tygodniu ciąży. obecnia ma niecałe 7 tygodni.

    naczyniaki zaczęły się pojawiać w drugim tygodniu życia, początkowo jako małe plamki, teraz są takie jak na zdjęciach, najwolniej powiększa się ten na buzi, najszybciej ten na nóżce, aczkolwiek nie jest to, wydaje mi się, wzrost bardzo szybki.

    dodatkowo, co będzie widać na zdjęciu, na tym naczyniaku na nóżce pojawiło się sine przebarwienie.

    mieszkamy w irlandii i jedyną reakcją lekarza na pokazanie mu owych zmian było stwierdzenia "dzieci tak mają - wchłonie się". pewnie tak będzie, ale szukając informacji o naczyniakach wiem, że nie zawsze jest tak różowo.

    będę skłonna przylecieć z córką do polski jeśli będzie taka potrzeba.

    bardzo proszę o opinie o tych zmianach.

    pozdrawiam

    magdalena malarz

    Archiwalny temat
  • Image
    A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    szanowna pani; zmiana na buzi i raczce wyglada jak typowy naczyniak wczesnodzieciecy - ma wolne tempo wzrostu i na tym etapie jest wyłącznie do obserwacji. zmiana na nóżce wyglada nieco nietypowo - pecherzyki?, szczególnie ten jeden jakby "oddzielony" i bez koloru czerwonego i ten fragment zasiniony nie przypominaja klasycznego naczyniaka wczesnodziecięcego. raczej przypomina to malformację kapilarno (czy była tam rózowa plamka?)-limfatyczną... tez do obserwacji... pozdrawiam dariusz wyrzykowski

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    Madzikm76 Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    panie doktorze

    dziękuję za szybką odpowiedź.

    zgodnie z zaleceniem będziemy obserwować wzrost naczyniaków, jak narazie wygląda na to że się zatrzymały, i na razie nie rosną.

    to zasinienie na naczyniaku na nóżce zniknęło, i teraz ma cały jednolicie czerwony kolor tak jak na początku. wydaje mi się że mógł to być uraz mechaniczny, być może powstały przy zmianie ubranka bądź przy osuszaniu córeczki ręcznikiem po kąpieli. czy jest to możliwe? na wszelki wypadek będziemy bardziej uważać.

    niestety wydaje mi się, ze emmie rośnie nowa zmiana, tym razem między pośladkami. załączyłam zdjęcie pod link w pierwszym poście - folder "pupa". z tego co pamiętam każda zmiana na początku wyglądała tak samo, jako pojedyncza, bądź grupa czerwonych plamek/wybroczyn.

    bedziemy uważnie obserwować tę nową zmianę, jako że miejsce nie jest zbyt ciekawe i narażone na częste pocieranie przy zmianach pieluszki.

    wiem, że istniejące naczyniaki mogą rosnąć najczęsciej do roku dziecka, mam jednak pytanie, jak długo mogą się pojawiać nowe zmiany?

    pozdrawiam serdecznie

    magdalena malarz

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    szanowna pani; mógł to być skutek urazu mechanicznego. nowe naczyniaki wczesnodziecięce maja prawo pojawiać się do 4 mca życia u dziecka donoszonego. pozdr dw

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    Madzikm76 Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    witam ponownie panie doktorze

    od czasu ostatniego wpisu istniejące zmiany nie powiększyły się bardzo, natomiast pojawiły się dwie nowe. jedna malutka na czubku głowy i druga, która nas martwi pojawiła się na środku nosa. z estetycznego punktu widzenia bardzo chcielibyśmy uniknąć jej wzrostu.

    zamierzamy przylecieć do polski na przełomie lipca i sierpnia i chcielibyśmy skonsultować emmy zmiany. z tego co się orientowałam w polsce nie ma zbyt wielu specjalistów od naczyniaków. mieszkamy w krakowie - czy mógłby nam pan doktor polecić specjalistę do którego moglibyśmy się udać prywatnie (nie jesteśmy w polsce ubezpieczeni) a przyjmującego w naszym regionie. gotowi będziemy jednakże udać się do gdańska to pana doktora, bo bardziej nam zależy na opinii lekarza, którego sława jest dość szeroką, a którego opinii będziemy mogli w 100% zaufać.

    pozdrawiam serdecznie

    magdalena malarz

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    dr kantorowicz sabina... pozdr dw

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    Madzikm76 Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    szanowny panie doktorze

    dziękuję bardzo za podanie nazwiska pani doktor. mąż skontaktował się z dokor kantorowicz, niestety przyjmuje ona jedynie w szpitalu na prokocimiu, i nawet jeśli zapadała by decyzja o usunięciu zmian, centrum nie posiada urządzeń do laseroterapii.

    w linku w pierwszym poście dodałam zdjęcia emmy naczyniaka na nosku. w przypadku jej zmian zauważyłam pewną prawidłowość. zawsze pojawiają się one jako grupa osobnych "kropek" które po pewnym czasie łączą się w całość i uwypuklają.

    mam w związku z tym pytanie. czy ze względu na miejsce pojawienia się naczyniaka, z estetycznego punktu widzenia nie lepiej byłoby go wcześniej usunąć i nie dopuścić do zbytniego rozrostu? czy jest jakaś możliwość zatrzymania jego rozwoju czy pozostaje nam jedynie laseroterapia?

    zgadzamy się z ogólnie przyjętym faktem, że nie powinno się opinii lekarskiej wydawać przez internet.

    jeśli uważa pan doktor za potrzebne to jesteśmy gotowi przylecieć z emmą do gdańska.

    czekam na pana odpowiedź

    pozdrawiam serdecznie

    magdalena malarz

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    szanowna pani; prosiła pani o nazwisko specjalisty od zmian naczyniowych w krakowie, to podałem... osrodki dziecięce wyposażone w sprzet laserowy to łódź, warszawa, gdańsk, gliwice... chociaż nie bardzo wiem dlaczego od razu zakłada pani, że proponowanym leczeniem byłaby laseroterapia...? są inne metody terapii...

    pozdrawiam dariusz wyrzykowski

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    Madzikm76 Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    szanowny panie doktorze

    dziękuję za odpowiedź. proszę mnie źle nie zrozumieć, w żaden sposób nie zakładałam, że emma będzie po zdiagnozowaniu poddana laseroterapii. mąż jedynie zapytał się pani dr kantorowicz, czy gdyby taka była decyzja czy będzie możliwość wykonania takiego zabiegu na miejscu w krakowie, na co uzyskał odpowiedź przeczącą.

    będziemy się starali umówić na wizytę do pani dr sabiny w trakcie naszego pobytu w polsce, bardzo nam zależy na opinii specjalisty, zwłaszcza że dwa dni temu zauważyłam kolejną malutką plamkę/naczynko, które może się okazać następnym naczyniakiem, umiejscowionym około centymetra poniżej prawej, dolnej powieki. bardzo nas to martwi. jeśli wizyta miała by nie dojść do skutku (pani doktor prosiła o kontakt nie wcześniej niż dwa tygodnie przed naszym przylotem gdyż nie znała planu urlopowego) pozwolę sobie wtedy skontaktować się jeszcze raz z panem doktorem i może umówić się z panem na wizytę w gdańsku.

    pozdrawiam serdecznie

    magdalena malarz

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    po prostu starałem sie przekazać informację, że niekoniecznie laseroterapia jest rozwiązaniem nr 1 (a nawet raczej zdecydowanie nie jest) w sytuacji pani córki, więc fakt, że dr kantorowicz nie ma dostepu do laseroterapii nie stanowi problemu... a konsultacja jest mozliwa w krakowie...

    pozdrawiam

    dariusz wyrzykowski

    Zgłoś
    Archiwalny temat
Wesprzyj nas ❦