naczyniaki u lenki

szanowny panie doktorze,

jesteśmy rodzicami 6-tygodniowej lenki, która urodziła się z naczyniakami na powiekach, nosie, nad górną wargą oraz z tyłu głowy i nad karkiem na linii włosów. opinie lekarzy pediatrów są podzielone. jeden lekarz twierdzi, że to naczyniaki płaskie, które nigdy samoistnie nie zanikną, a drugi twierdzi, że powinny się wchłonąć najpóźniej do drugiego roku życia. jedynie zgodnie twierdzą, że teraz nie należy nic robić tylko cierpliwie czekać do ukończenia przez córkę 2 lat. jeden z lekarzy skierował nas na usg przezciemieniowe. badanie nie wykazało żadnych niepokojących zmian. byliśmy również u dermatologa, który stwierdził, że na twarzy są to naczyniaki płaskie, które nie znikną, a z tyłu głowy, że jest to typowe uszczypniecie bociana, które samoistnie zaniknie. generalnie znowu kazano nam obserwować plamy i czekać.

proszę nam poradzić co powinniśmy w tej sytuacji robić, czekać czy podjąć konkretne działania, jakie badania należy jeszcze wykonać. jeśli byłaby możliwość spotkania się z panem doktorem w celu konsultacji bardzo chętnie przyjedziemy do gdańska lub sopotu.

z góry dziękujemy za odpowiedź

paulina i radek nowiccy

rodzice lenki

link do zdjęć https://picasaweb.google.com/radekipaulina/naczyniaki?authkey=gv1srgcnmbrnz6ws_cvw#5594269701107193442

jeszcze nie otrzymałem odp. na możliwość dodania zdjęcie do własnego albumu na forum dlatego umieściłem zdjęcia na picasie.