prosba o konsulatacje w sprawie davidka.
- 1
- 0
- Pytania do doktora
-
Gubaj Użytkownik poprzedniej wersji forum.
drogi panie doktorze wyrzykowski,
przeniosłam mój temat tutaj do nowego wątku gdyż do mojego starego dołączyła się inna osoba i nie mam pewności czy widzi pan doktor moje posty.
poniżej załączam nasze wiadomości.
jeżeli jest to możliwe to proszę o odpowiedzi na moje pytania.
z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
mama davidka (16 miesięcy).
wysłany: 2015-12-18, 01:50 prośba o konsultację.
dobry wieczór panie doktorze wyrzykowski.
u mojego synka (16 miesięcy) ok. 10 listopada(miał wtedy 15 miesięcy) zauważyłam malutką czerwoną kropkę na buzi,myślałam,że udrapnął się paznokciem.z dnia na dzień kropka powiększała się i wychodziła na zewnątrz skóry.po tygodniu doszliśmy z mężem do wniosku,że to nie jest skaleczenie ale coś innego.z dnia na dzień kropka powiększa się. po miesiącu miała już 4 mm średnicy,teraz ma 5 mm.wygląda jak mały balonik wypełniony krwią.martwi mnie to,że tak szybko powiększa się.zastanawiamy się z mężem co to jest i jak należy leczyć.
poniżej zamieszczam zdjęcie:
http://images77.fotosik.p...1a96170c0b6.jpg
proszę pana doktora o konsultację .
z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
a/wyrzykowski dar
konsultant
pomógł: 458 razy
dołączył: 03 kwi 2007
posty: 5624
wysłany: wczoraj 1:32
sz. państwo; ziarniniak teleangiektatyczny - zmiana nabyta, nie zanika - do leczenia laserem lub chirurgicznie. pozdrawiam dw
gubaj
zaufani początkujący
dołączył: 18 gru 2015
posty: 4
wysłany: wczoraj 13:45
witam pana doktora wyrzykowskiego,
dziękuję za tak szybką odpowiedź.
piszę w sprawie davidka 16 miesięcy,u którego pan doktor zdiagnozował:ziarniniak teleangiektatyczny - zmiana nabyta, nie zanika - do leczenia laserem lub chirurgicznie. dwa pierwsze posty w tym temacie.później ktoś przez pomyłkę dołączył następnego posta z próśbą o konsultację córki.
z tego co wyczytałam w internecie nie jest to zmiana złośliwa,tak?
mam jeszcze kilka pytań odnośnie leczenia:
1.jak wygląda leczenie laserem?
czy jest to zabieg jednorazowy?czy trzeba go powtarzać?
czy w znieczuleniu?nie wyobrażam sobie utrzymać synka.
2.jak wygląda zabieg chirurgiczny?wykonuje się go w znieczuleniu ogólnym,tak?
czy pobyt w szpitalu jest jednodniowy?
3.w jakim czasie od konsultacji można dokonać zabiegu?
czy długo oczekuje się na konsultacje z panem doktorem?
4.jeżeli nie mylę się to przyjmuje pan doktor w gdańsku?proszę o podanie namiarów,żeby można było się umówić.
w którym szpitalu dokonuje się zabiegu chirurgicznego?
5.w jakim czasie należy wykonać zabieg lub leczyć laser?
czy należy się śpieszyć?
6.czy taki zarniniak szybko rośnie?
7.jaki jest koszt usunięcia chirurgicznego lub leczenia laserem?
zaraz wyjaśnię panu doktorowi dlaczego tyle pytań.mieszkamy w irlandii i muszę wszystko zorganizować tutaj na miejscu(praca i opieka nad drugim dzieckiem).
w irlandii udaliśmy się do lekarz rodzinnego,który stwierdził ,że jest to naczyniak-strawberry nevus,który powinien zniknąć.obecnie czekamy na wizytę u pediatry.może potrwać to bardzo długo ,nawet do 3 miesięcy i nie wiadomo z jakim skutkiem.nie ukrywam ,że bardzo zależy nam na czasie i możliwości leczenia u pana doktora.nie wyobrażam sobie czekać na samą konsultację w irlandii 3 miesiące.
mam jeszcze inne pytania ale to już na konsultacji u pana doktora.
będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi na moje pytania.
z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam .
mama davidka(16 miesięcy).
UWAGA! Temat może zawierać zdjęcia zaloguj się by je zobaczyć. -
Gubaj Użytkownik poprzedniej wersji forum.
witam pana doktora,
bardzo się boję,że nie zobaczy pan doktor mojego posta dlatego utworzyłam jeszcze raz nowy wątek(inna osoba podłączyła się pod mój wątek).nie mam pewności,że widzi pan doktor moje posty.
dołączył: 18 gru 2015
posty: 5
wysłany: wczoraj 13:45
witam pana doktora wyrzykowskiego,
dziękuję za tak szybką odpowiedź.
piszę w sprawie davidka 16 miesięcy,u którego pan doktor zdiagnozował:ziarniniak teleangiektatyczny - zmiana nabyta, nie zanika - do leczenia laserem lub chirurgicznie.
z tego co wyczytałam w internecie nie jest to zmiana złośliwa,tak?
mam jeszcze kilka pytań odnośnie leczenia:
1.jak wygląda leczenie laserem?
czy jest to zabieg jednorazowy?czy trzeba go powtarzać?
czy w znieczuleniu?nie wyobrażam sobie utrzymać synka.
2.jak wygląda zabieg chirurgiczny?wykonuje się go w znieczuleniu ogólnym,tak?
czy pobyt w szpitalu jest jednodniowy?
3.w jakim czasie od konsultacji można dokonać zabiegu?
czy długo oczekuje się na konsultacje z panem doktorem?
4.jeżeli nie mylę się to przyjmuje pan doktor w gdańsku?proszę o podanie namiarów,żeby można było się umówić.
w którym szpitalu dokonuje się zabiegu chirurgicznego?
5.w jakim czasie należy wykonać zabieg lub leczyć laser?
czy należy się śpieszyć?
6.czy taki zarniniak szybko rośnie?
7.jaki jest koszt usunięcia chirurgicznego lub leczenia laserem?
zaraz wyjaśnię panu doktorowi dlaczego tyle pytań.mieszkamy w irlandii i muszę wszystko zorganizować tutaj na miejscu(praca i opieka nad drugim dzieckiem).
w irlandii udaliśmy się do lekarz rodzinnego,który stwierdził ,że jest to naczyniak-strawberry nevus,który powinien zniknąć.obecnie czekamy na wizytę u pediatry.może potrwać to bardzo długo ,nawet do 3 miesięcy i nie wiadomo z jakim skutkiem.nie ukrywam ,że bardzo zależy nam na czasie i możliwości leczenia u pana doktora.nie wyobrażam sobie czekać na samą konsultację w irlandii 3 miesiące.
mam jeszcze inne pytania ale to już na konsultacji u pana doktora.
będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi na moje pytania.
z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam .
mama davidka(16 miesięcy).
Archiwalny temat