prosba o zidentyfikowanie zmiany.

najpewniej "plamy łososiowe"; spokojnie do obserwacji. pozdrawiam dw

dziękuję z odpowiedź. będę obserwować. na co trzeba zwracać uwagę przy obserwacji i co ewentualnie może dziać się z tą zmianą?

nie powinno sie dziac nic szczególnego - podejrzane byłoby ciemnienie zmiany i uwypuklanie/powiekszanie się. pozdrawiam dw

witam panie doktorze mam piecio miesięcznego synka,który ma naczyniaka na zewnętrznej stronie dłoni. proszę o zidentyfikowanie zmiany i ewentualną poradę co do sposobu, rodzaju leczenia. ewentualnie proszę o podanie danych kontaktowy pozwalających na ustalenie wizyty lekarskiej.[/quote][/list]][/url]][/url]

_________________pozdrawiam paweł kosiński

szanowny panie; naczyniak wczesnodziecięcy - do rozważenia leczenie laserem v-beam.

aktualne możliwości konsultacji w gdańsku/sopocie:

1. poradnia chirurgii dziecięcej (nfz) – budynek szpitala kolejowego, ul. powstańców warszawy; poniedziałki 13.00-15.30; po uprzedniej rejestracji telefonicznej: 058 3023031 wew. prosić rejestrację.

2. poradnia chirurgii dziecięcej (prywatnie) – ii piętro; budynek „swissmed, gdańsk ul. jaśkowa dolina 132, wtorki 08.00-11.00; po uprzedniej rejestracji telefonicznej 058 5241500

3. centrum medycyny specjalistycznej sanitas; 80-460 gdańsk, ul. pilotów 21; środy od godz. 16.00; konsultacje plastyczne i chirurgii dziecięcej oraz zabiegi operacyjne; rejestracja telefoniczna w godzinach 08.00-20.00: 58 7858555; www.centrumsanitas.pl

4. specjalistyczne gabinety lekarskie „kur-ort; „krzywy dom w sopocie; i p. centrum medyczne; ul. hafnera 6; czwartki od godz. 15.30; po uprzedniej rejestracji telefonicznej: 518948300; (58) 5555215, lub drogą e-mail: rejestracja@kur-ort.pl; informacja na stronie internetowej www.kur-ort.pl

pozdrawiam dariusz wyrzykowski

czy jest prawdopodobieństwo że taki naczyniak może sam się wchłonąć?

proszę również o informacje czy taki zabieg jest płatny jeżeli tak to ile kosztuje?

czy taki zabieg można wykonać na refundację nfz.

czy istnieje jakaś granica wiekowa w którym można zastosować taki zabieg?

_________________pozdrawiam paweł kosiński

naczyniak będzie zanikał i kwalifikacja do laseroterapii jest jedna z opcji... zabiegi są refundowane; w wieku paru miesięcy mozna sie pokusić o działanie w znieczuleniu miejscowym, powyżej 9-12 m-ca zycia raczej w znieczuleniu ogólnym...

pozdrawiam dariusz wyrzykowski

dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi.

_________________pozdrawiam paweł kosiński

szanowny panie doktorze.

proszę o ponowną poradę. razem z małżonką byliśmy w prywatnej klinice dermatologicznej na nowym świecie w białymstoku, gdzie zdiagnozowano, że to jest naczyniak jamnisty typu truskawkowego. przekonano nas, że ten typ naczyniaka sam będzie znikał i nie trzeba ingerować. od wizyty upłynęło około 3 miesięcy i nadal nie widać poprawy. proszę o pana opinię w tej sprawie. z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

ps: proszę o poradę co do możliwości ewentualnego leczenia tego typu naczyniaków, jeżeli są takowe. ewentualnie moglibyśmy się umówić na wizytę w celu osobistej konsultacji.

_________________pozdrawiam paweł kosiński

będzie zanikał, ale najpierw może się jeszcze uwypuklić, a potem będzie z pewnością długo zanikał... pozdrawiam dariusz wyrzykowski

dzień dobry !!

piszemy do pana jak pewnie setki rodziców, których pociechy posiadają naczyniaki z prośbą o pomoc, poradę, wskazanie kierunku działania. ale może konkrety : syn ma 10 dni (ur.14.07.2014) - poród naturalny, terminowy dziecko zdrowe tylko ten wielki naczyniak opisany w karcie : naczyniak płaski w części skroniowi - ciemieniowej i karku , na zdjęciach widać jeszcze cos pod okiem na powiece i na czole ale tam nic nie opisali. badania usg nie wykazały zmian w wątrobie, czy innych narządach wewnętrznych , ale jak to stwierdziła położna to tylko badania pro forma - oczywiście w zaleceniach nic..... gdzie sie z tym udać, kto to powinien obejrzeć, zdiagnozować ( odpowiedź czasem adekwatna do posiadanej wiedzy-brzmiała nie martwić się wchłonie się resztę laserem ,albo lepsza opinia "przecież to facet nie musi być piekny" zdajemy sobie sprawę ze najpierw trzeba to odpowiednio zdiagnozować w kontakcie bezpośrednim:

- stąd nasza prośba: czy doktor ze zdjęć możne powiedzieć coś więcej na temat tych zmian? )

- kiedy należałoby rozpocząć wizyty u specjalisty z uwagi na to, że aleksander ma dopiero 10 dni ?

- na ile niebezpieczne moga być te zmiany przy oku ( widoczne jest powiekszona powieka małego )?

- i jakie ewentualne wyniki badań należy mieć przy sobie podczas pierwszej konsultacji i pana doktora??

- i w którym z miejsc gdzie doktor przyjmuje byłoby to możliwe najszybciej?

zdjecia

sz. państwo; zapewne malformacja kapilarna, ale wymaga jeszcze chwilę obserwacji. proponuje konsultację za 2-3 m-ce z usg mózgowia i badaniem okulistycznym... pozdrawiam dariusz wyrzykowski

dziękuje za błyskawiczną odpowiedź!!

witam serdecznie.

proszę o poradę.moja prawie 17 letnia córka od kilku lat zmaga się z dziwną przypadłością.wszystko zaczęło się wiosną w 2004 roku.na lewym udzie z tyłu pojawiło się zaczerwienienie/plama, które bolało przy dotyku.w ciągu kilku dni urósł bolesny guz.córka została skierowana na biopsję(która nie wykazała nic niepokojącego)oraz usg, które zostało opisane w nast. sposób:"na tylnej powierzchni uda lewego, w tkance podskórnej widoczna niejednorodna hypoechogeniczna zmiana z licznymikomorami wypełnionymi płynem.cała zmiana wielk. 50x15x60mm.zmiana dobrze ograniczona nie przechodzi poza tkankę podskórną, może odpowiadac naczyniakowi.w świetle zmiany brak przepływu." po około miesiącu zmiana na nodze wchłonęła się.po guzie i "czerwonej plamie" nie pozostał slad.wszystko było w porządku do listopada 2012 gdzie sytuacja się powtórzyła.usg wykazało,że twór ma strukturę wielotorbielowatą bez cech przepływu.natomiast badanie rezonansem "uwidoczniło obszar nieregularnych nieco poszerzonych naczyń nie wzmacniajacy się po dożylnym podaniu srodka kontrastowego odpowiadającego prawdopodobnie naczyniakowi żylnemu" natomiast w epikryzie wypisu napisano,że zmiana ma charakter malformacji naczyniowej.córka została zakwalifikowana do zabiegu ostrzykiwania lekami steroidowymi(nie wiem czy dobrze to sformułowałam)na kwiecień2013, czyli 5 miesięcy po wystąpieniu dolegliwości.w tym czasie guz zdazył się wchłonąc, zaczerwienienie zmieniło sie w siniaka i zniknęło.miałyśmy spokój do wczoraj.znów pojawiło się "rozlane" zaczerwienienie,moge się domyslac jaki będzie ciąg dalszy.poniżej zdjącia..bardzo prosze o pomoc w ustaleniu co to jest