Zmiany skórne-naczyniaki,malformacje,marmurkowatość?

Dzień dobry, moja córeczka urodziła się z różowo-czerwonymi przebarwieniami na skórze całego ciała z nasileniem po stronie lewej. W szpitalu określono je jako blednące. Nie wskazano jednoznacznie z czym mamy do czynienia, w wypisie jako rozpoznanie wpisano "rozległe malformacje", jednak lekarze nie wiedzieli co to dokładnie jest i skierowali nas na kontrolę do chirurga onkologa (czekam na termin w Instytucie Matki I Dziecka). Zmiany są na całym ciele, na środku brzuszka widać linię odcięcia. Przebarwienia są płaskie, zmieniają natężenie barwy pod wpływem płaczu i napinania - stają się ciemniejsze oraz reagują na ciepło - jaśnieją. Jak córcię przebieram i jest jej chłodno robi się wyraźna różowa mozaika. Nie jest odczuwalna róznica temperatury pomiędzy normalną skorą a tą zaróżowioną mozaiką..Na twarzy ma jasnoróżowe plamy, po obudwu stronach czółka czy należy w jej przypadku obawiać się zespołu S-W? W szpitalu zrobiono usg przezciemiączkowe I usg jamy brzusznej-obrazy prawidłowe bez zmian. Badanie moczu - pcr w kierunku CMV wynik negatywny. Morfologia i gazometria w normie. W życiu płodowym córeczka miała dwie torbiele splotów pajeczynówkowych, które zresorbowały się do czasu porodu-raz w miesiącu miałam robione kontrolne usg oraz neurosonografię. Bardzo proszę o wskazanie kierunku działania, byłabym niezmiernie wdzięczna gdyby określił Pan Doktor z czym mamy się mierzyć..Bardzo się martwię, czy takie zmiany nie wpływają na krążenie..czy znikną a jeśli nie to co możemy zrobić, by je usunąć...