dwa naczyniaki u wczesniaczki czolo + brzuszek

  • 2
  • 0
  • Pytania do doktora
Odpowiedz
Sortuj:
  • Image
    Duszek Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    witam

    panie doktorze jestem mamą 3 miesięcznej igi która ma dwa naczyniaki. bardzo proszę o poradę odnośnie ich usunięcia. jesteśmy gotowi przyjechać do pana leczenie po ustaleniu terminu i podaniu nam kosztów usunięcia w pierwszej kolejności tego z buźki.

    iga urodziła się w 33 tygodniu ciąży bliźniaczej, powód cesarskiego cięcia - zamartwica. po porodzie dzieci dostały 8pkt, później spadek z powodu niewydolności oddechowej i zapalenia płuc. miesięczny pobyt na oddziale intensywnej terapii wcześniaków, waga urodzeniowa córki 2100, wspomagany oddech tlenem.

    w chwili obecnej córka waży 4900, rozwija się prawidłowo, wiek urodzeniowy 3 miesiące, korygowany 1,5 miesiąca, wada serca w postaci przetrwałego przewodu tętniczego ze średnim przeciekiem.

    przyjmowane leki:

    aciferol na anemię niemowlęcą, debridat + sab simplex na kolki - jesteśmy na etapie odstawiania, witamina d, witamina b, kwas foliowy, cebionmulti/cebion.

    co miesiąc mamy kontrolę u kardiologa - w chwili obecnej wykluczył on leczenie farmakologiczne naczyniaków.

    po urodzeniu naczyniaki prawie niewidoczne, miały postać maleńkich plameczek. zamieszczam zdjęcia od urodzenia do teraz, widać jak urosły i się rozwinęły w 3 miesiące. nadal rosną i stają się coraz bardziej wypukłe.

    proszę o rady co robić, czy je na razie zostawić czy już można je leczyć. bardzo ważny jest dla nas ten na buźce, nie chcemy czekać aż urośnie do kosmicznych rozmiarów. jeżeli można się nim zająć to prosimy o informację o kosztach i sposobie leczenia. i będziemy się do pana rejestrować :)

    pozdrawiamy

    adrianna, krzysztof i brat bliźniak igi - dominik

    Archiwalny temat
  • Image
    A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    szanowni państwo; naczyniak powłok brzucha do usuniecia chirurgicznego. naczyniak okolicy nasady nosa - nadawałby sie do leczenia propranololem, ale skoro kardiolog wyklucza takie postepowanie, to zapewne będzie również do usunięcia chirurgicznego. nie pozstaje nic innego jak pozwolić mu dalej rosnąć - w dalszym etapie uwypukli się bardziej, ale nie bardzo zwiekszy swoja podstawe, więc usuwanie wiekszej zmiany daje podobny efekt. a co kardiolog sądzi o mozliwości znieczulenia ogólnego? pozdrawiam dariusz wyrzykowski

    Zgłoś
    Archiwalny temat
  • Image
    Duszek Użytkownik poprzedniej wersji forum.

    na początku bardzo dziękujemy za odpowiedź.

    pytania odnoście znieczulenia nie zadawaliśmy, ale postaram się to jak najszybciej skonsultować z kardiologiem.

    kardiolog ma też ciche nadzieje na to, że wada serca unormuje się w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, aczkolwiek nie nastawia się na to bo od 3 miesięcy nie ma postępu - wtedy czeka nas leczenie kardiologiczne serca.

    gdyby jednak wada się cofnęła to nie powinno być większych przeciwwskazań do leczenia propranoloem.

    na chwilę obecną czy mogę uzyskać od pana informację o tym jaki był by koszt prywatnego usunięcia naczyniaka na buźce u pana jeżeli znieczulenie nie będzie przeszkodą?? obawiamy się rozrostu naczyniaka na buźce bo formą przypomina on już guzka.

    pozdrawiam

    Zgłoś
    Archiwalny temat
Wesprzyj nas ❦