naczyniak jamisty mozgu wazne
- 6
- 0
- Naczyniaki mózgu
-
Olarobak Użytkownik poprzedniej wersji forum.
zostałam zakwalifikowana do operacji usuniecia naczyniaka jamistego polozonego z lewej strony płata ciemieniowego. jak wyglada operacja? pozniejsza rekonwalescencja? czy nalezy samemu wygolic włosy, czy robia to w szpitalu?
UWAGA! Temat może zawierać zdjęcia zaloguj się by je zobaczyć. -
Pedro Użytkownik poprzedniej wersji forum.
jest już podobny temat, było tam nawet mówione o goleniu głowy, możesz poczytać
http://www.naczyniaki.pl/...c09fce190595cbf
jak się dowiedziałaś o naczyniaku, miałaś jakieś objawy konkretne, krwiaka, padaczke?
operacja polega na tym że no muszą ci zrobić dziurę w głowie, usunąć kawałek kości czaszki, no i dostać się do mózgu i naczyniaka, a potem wkładają kość z powrotem jednak blizna i pewna wyczuwalna pod palcami bruzda na połączeniu wycinanej kości pozostaje. na szczęście masz to w takiej okolicy że nie będzie to widoczne pod włosami. mi np blizna wychodzi trochę na czoło.
rekonwalescencja? wszystko zalezy od lokalizacji i powikłań. ja miałem częściową afazję, miałem trudności z pisaniem i mówieniem, dali mi skierowanie do logopedy ale po tygodniu czy dwóch wszystko ustąpiło samo. tak więc nie miałem zadnej rekonwalescencji. na chwilę trzeba na siebie uważać aż rana się nie zagoi, po miesiącu do kontroli a później zyć normalnie.
Archiwalny temat -
Olarobak Użytkownik poprzedniej wersji forum.
mialam padaczke 8 lat temu, jeden napad. czasem zawroty, bole glowy. w ostatnich miesiacach, tygodniach, nasilily sie zawroty, raz podczas prowadzenia samochodu takze, na tyle, ze przeslalam czuc kierownice w rekach i panowac nad nia. wtedy pomyslalam, ze to juz nie zarty i zaczelam robic badania. krew i mocz wyszlo ksiazkowo, wiec od razu wyeliminowano anemie itp, stad rezonans.. no i pamiec, albo jej brak
Last edited by olarobak on 2016-03-16, 21:16; edited 1 time in total
Archiwalny temat -
-
Pedro Użytkownik poprzedniej wersji forum.
no widzisz to dobrze zrobiłaś że poszłaś na badania, bo ja do końca wmawiałem sobie, że to nic takiego, a miałem krótkie ataki epilepsji w różnych sytuacjach, pierwszy jaki pamiętam miałem właśnie za kierownicą samochodu (jeszcze wiozłem własną matkę). jak mi potem wyjaśniono prawdopodobnie każdy atak związany był z mikro krwawieniem z naczyniaka. trwało to ponad rok i nikomu o tym nie powiedziałem, aż pewnego dnia taki napad miałem kilka razy, co mnie trochę zaniepokoiło, potem w nocy bardzo mocny ból głowy, ale jakoś przetrwałem do rana. niestety wstałem z łóżka z bólem i lekkimi zawrotami głowy, no i wtedy powiedziałem że pasowało by jechać do szpitala, a tam się dowiedziałem że mam krwiaka mózgu.
więc radzę ci to coś usunąć i mieć święty spokój. od operacji nie miałem żadnego takiego ataku epilepsji jak miewałem przed operacją. pozostały bóle migrenowe ale nie za częste, nie za mocne i nie za długie. więc da się przeżyć. w grudniu zeszłego roku robiłem kontrolny angio-rezonans (równo 10 lat od operacji) i chyba jest ok, poza zmianami pooperacyjnymi nic tam nie wyszło.
Archiwalny temat -
Olarobak Użytkownik poprzedniej wersji forum.
w maju czekam na tel ze szpitala..
Archiwalny temat -
Sylwia86_2007 Użytkownik poprzedniej wersji forum.
rozpoznanie: malformacja naczyniowa (współistnienie naczyniaka jamistego i żylnego) w prawej ok. kąta mostowo-móżdżkowego.
niedoczulica w zakresie v1 i v2 po stronie prawej.czy ktos cos wie na ten temat jak wyglada leczenie?jakis dobry specialista w polsce?
Archiwalny temat