naczyniak po zamrazaniu
- 6
- 0
- Pytania do doktora
-
Mackarin Użytkownik poprzedniej wersji forum.
witam panie doktorze,
jestem mamą 8 miesięcznej majeczki.
maja urodziła się z naczyniakiem na brzuszku, który po kilku tygodniach od urodzenia zrobił się wypukły.
jesteśmy pod stałą kontrolą lekarzy. 06.11.2009. maja miała pierwszy zabieg zamrażania naczyniaka. po ok trzech tygodniach od zabiegu zrobiliśmy badanie usg, w którym pani doktor napisała, cytuję:
"naczyniak powłok brzusznych-po krioterapii.
uwidoczniono zmianę bogatoechową niejednorodną wielkości ok. 43 x 45mm grubości 13-16mm.
w kodowaniu kolorem bogate naczynie z przewagą żylnego i wartościami przepływu w granicach 10-20 cm/sek.
u podstawy zmiany widoczna odżywiająca tętnica ze spektrum niskooporowym i vmax w granicach 32cm/sek, vmin 10cm/sek.
ponadto uwidoczniono przetokę z przepływem turbulentnym w granicach vmax 48cm/sek."
w dniu dzisiejszym mamy kolejny zabieg zamrażania, ale ma on na celu bardziej zabezpieczenie zmiany z zewnątrz, nie wiemy jednak, co zrobić z guzem, który znajduje się wewnątrz brzuszka majeczki. czy istnieje szansa, że żyły zamnkną się samoistnie, czy niezbędna będzie ingerencja chirurga? jak dalej leczyć ten naczyniak? proszę o odpowiedź.
z góry dziękuję i pozdrawiam.
_________________karina
UWAGA! Temat może zawierać zdjęcia zaloguj się by je zobaczyć. -
Mackarin Użytkownik poprzedniej wersji forum.
do albumu załączyłam zdjęcie naczyniaka, tak wygląda po zamrażaniu. jest widoczna poprawa na powierzchni, przed zabiegiem cała powierzchnia była krwistoczerwona.
_________________karina
Archiwalny temat -
A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.
proponuję zostawić zmianę w spokoju; ocenić za rok potrzebę ewentualnego zabiegu operacyjnego. pozdrawiam dariusz wyrzykowski
Archiwalny temat -
Mackarin Użytkownik poprzedniej wersji forum.
dziękuję za odpowiedź,
pozdawiam,
_________________karina
Archiwalny temat -
Mackarin Użytkownik poprzedniej wersji forum.
witam ponownie,
czytając o zmanach naczyniowych na forum mam wątpliwości co do słuszności diagnozy oraz przyjętej metody leczenia.
jak już wcześniej wspomniałam, majeczka urodziła sie z plamką na brzuchu. plamnka ta była czerwona, ale zupełnie płaska. w przeciągu kilku tygodni zmana znacznie się uwypukliła przy wzroście powierzchni ok 1mm /miesiąc. wokół plamy uwidoczniło się również zasinienie, które tworzy guz, szczególnie widoczny w pozycji siedzącej. w szpitalu powiedziano nam, że jest to naczyniak, który się sam wchłonie, jednak przy kolejnych wizytach kontrolnych lekarz zmienił diagnozę na "naczyniak jamisty", początkowo sugreował, żeby zmianę pozostawić do dalszej obserwacji. w 7 miesiącu życia majeczki zostalismy odesłani do dermatologa na konsultacje, który potwierdził, że jest to naczyniak jamisty i ze względu na zasiniony guz, należy poddać majeczkę zabiegom krioterapii. tuż przed drugim zabiegiem zrobiliśmy badanie usg, którego treść cytowałam już wcześniej. wówczas lekarz dermatolog powiedział nam, że jest to malformacja żylno-tętnicza i zabieg zamrażania ma jedynie zabezpieczyć powierzchnię skóry przed ewentualnym krwawieniem. a dezycję o dalszym leczeniu podejmie chirurg.
nie mam pewności, czy zamrażanie było słuszną decyzją, majeczka ma dużą bliznę, nie wspominając o cierpieniu na jakie była narażona. na temat krioterapii naczyniaków nie udało mi się znaleźć wielu informacji, powszechniejszą metodą leczenia jest chyba laser...
czy pan doktor, na podstawie moich inforacji oraz zdjęcia, które umieściłam w albumie może napisać jaki charakter ma ta zmiana na brzuszku mojej córki?
pozdrawiam,
_________________karina
Archiwalny temat -
A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.
szanowna pani; jeżeli jest blizna i nadmiar tkanek w głębi - to raczej do wyciecia chirurgicznego. pozdrawiam dariusz wyrzykowski
Archiwalny temat -
Mackarin Użytkownik poprzedniej wersji forum.
dziękuję za odpowiedź,
pozdrawiam,
_________________karina
Archiwalny temat