naczyniak rocznego marcelka
- 2
- 0
- Pytania do doktora
-
Sylwia233 Użytkownik poprzedniej wersji forum.
witam panie doktorze,
my borykamy się z naczyniakiem naszego rocznego synka, konsultowaliśmy z wieloma lekarzami np., w centrum zdrowia dziecka w warszawie ale ciągle słyszymy czekać wchłonie się. naczyniak obecnie już nie rośnie, jest w etapie nawet jaśnienia. obecnie nasz synek jest na etapie raczkowania i wstawania i obawiamy się bo są sytuacje że po prostu uderza tym naczyniakiem o jakiś kant, przedmiot. często też łapie za ten naczyniak, szarpie jak uda się mu go złapać- zaczął się nim interesować, bawić się nim. naczyniak jest wypukły dość mocno. chcieliśmy zasięgnąć pana opinii czy jest szansa, że on się wchłonie, czy są jakieś metody by ten proces przyspieszyć, czy w końcu zabieg operacyjny - usunięcie będzie najlepszym wyjściem tym bardziej że ta skóra po nim chyba kiedyś też będzie na tyle rozciągnięta, że będzie wymagała usunięcia . naczyniak jest na skroni tego też się obawiamy przy operacji, może jednak nasze obawy są bezpodstawne. z góry dziękuję za odpowiedź. zdjęcia naszego synka z naczyniakiem są w galerii dostępne pod nazwą marcelek_grudniowy2013
UWAGA! Temat może zawierać zdjęcia zaloguj się by je zobaczyć. -
A/Wyrzykowski Dar Użytkownik poprzedniej wersji forum.
szanowni państwo; naczyniaak zdecydowanie do usunięcia chirurgicznego - na zanik mozna czekać latami i pozostanie wiotka skóra. kwestia lokalizacji na skroni nie ma znaczenia. pozdrawiam dw
Archiwalny temat -
Sylwia233 Użytkownik poprzedniej wersji forum.
dziękujemy bardzo za szybką odpowiedź i utwierdzeniu nas w naszym przekonaniu co do usunięcia tego naczyniaka.
pozdrawiamy serdecznie
Archiwalny temat