prosba o konsultacje

dzień dobry panie doktorze. przesyłam kolejne zdjecia. według mnie minimalnie ten naczynia czek rośnie z córeczka. jak można zapobiec powiększaniu?

http://pokazywarka.pl/edj3xp/

szanowna pani; mozna obserwować, w nadziei, że już zbyt duzo nie urosnie; w razie obserwowanego wzrostu do rozważenia laser lub maść z timololem... pozdrawiam dw

szanowny panie doktorze,

uprzejmie proszę o opinię na temat naczyniaka córki. córka urodzona 24 września 2014 r., na początku listopada pojawiła się maleńka kropka, która zaczęła rosnąć i obecnie wygląda jak na załączonym zdjęciu. od około 3 miesięcy nie powiększa się i nie zmienia, niestety też nie zanika. czy tego typu naczyniak podlega leczeniu? czy zniknie samoistnie? dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie.

witam,

na wstępie chciałam bardzo podziękować za stworzenie oraz prowadzenie tego forum, za czas poświęcony oraz za dzielenie się wiedzą. podziękowania kieruję głównie do pani justyny i pana dr wyrzykowskiego.

moja córka ma aktualnie 15 miesięcy. urodziła się ze zmianami na skórze w formie plam. wyglądało to dość dziwnie, bo obejmowało tylko lewą stronę jej ciała. na zdjęciu widać równą kreskę na podbrzuszu. plamy umiejscowiły się głównie na nodze, na twarzy, kilka plamek na plecach. na karku oraz na czole zmiany miały inny kolor, przypominały klasyczny znak bociana. wówczas nikt nie uznał tego za objaw jakiejś choroby, zmiany miały zniknąć w ciągu roku.

córka w okresie płodowym, podczas badania przepływów w usg ma wpis: krzywa i wartość przepływu mózgowego-dość wysoki opór w obrębie tętnic mózgowych ale bez odniesienia klinicznego. to rozpoznanie spowodowało, że w drugiej dobie po urodzeniu miała zrobione kontrolne badanie usg główki oraz jamy brzusznej. nie zauważono żadnych nieprawidłowości. i tak przez rok nie robiliśmy nic, była normalnie szczepiona według kalendarza. podczas wizyty związanej z bilansem rocznym poskarżyłam się pediatrze, że córka ma zabarwioną krwią wydzielinę z lewe dziurki nosa. tak jakby jakieś naczynko podkrwawiało. pediatra skojarzyła to z tymi zmianami na skórze i poleciła abyśmy udali się do laryngologa, który ma sprawdzić, czy w nosku nic się nie dzieje a przy okazji, czy w gardle lub uszach nie ma jakiś zmian. my w międzyczasie udaliśmy się dodatkowo do dermatologa (bez specjalizacji dziecięcej) i on nas uspokoił, że jest to rozległy naczyniak plaski, że powinien zniknąć do 8 roku życia, a jak nie zniknie to można będzie skorygować go laserowo przynajmniej z twarzy. niestety lub na szczęście pani laryngolog zasiała w nas ziarno strachu. powiedziała, że w nosie, uszach oraz gardle nie widać żadnych zmian, ale była bardzo zdziwiona, że nie jesteśmy pod kontrolą centrum zdrowia dziecka. że, tak naprawdę to jest poważna sprawa i powinniśmy natychmiast tam się udać. mamy skierowanie dopiero na 14 października. ja jednak zrobiłam to, czego zabraniają lekarze, czyli zaczęłam szukać w internecie i tak oto trafiłam na forum (całe szczęście).

podsumowując. zmiany się nasilają, w tej chwili są widoczne na prawej części ciała, na dekolcie. raz widać je mocniej raz mniej. dziecko jest zdrowe, urodzone przez cc (planowana ze względu na blokujący mięśniak). nie zaobserwowałam różnicy pomiędzy grubością nóżek. nie miała też żadnych objawów neurologicznych. bardzo proszę o ocenę zdjęć i wskazanie, co powinnam zrobić, bo mam wrażenie, że w diagnostyce mam zaległość minimum 14 miesięcy i bardzo mnie to martwi. album znajduje się pod hasłem córcia mama rozalki. dziękuję bardzo za poświęcony mi czas.

sz. pani; rozległe wrodzone malformacje kapilarne - zmiany niezanikające> należałoby wykonać usg z dopplerem naczyń głębokich w kończynach, pomierzyc obwody kończyn i potem kwalifikowac do laseroterapii... pozdrawiam dw

bardzo dziękuję za odpowiedź. jesteśmy skłonni przyjechać do pana na konsultację. postaram się gdzieś zrobić usg z dopplerem jeszcze przed wizytą. może jeszcze jakieś badania? postaram się dzisiaj umówić wizytę w możliwie najszybszym terminie.

nie trzeba wykonywac innych badań. do zobaczenia. dw

znaleźć dopplera dla takiego małego dziecka to cud, mimo że wydaje się, że w warszawie jest wszystko. zdecydowaliśmy się przyjechać do gdańska do dr dębskiego i 10 sierpnia mamy badanie. niepokoi nas to, że coraz więcej krwi pojawia się z nosa (tylko z dziurki po lewej stronie, czyli z tej samej strony co malformacje na ciele). wcześniej było tylko brązowe zabarwienie wydzieliny z nosa. teraz jest to już jasna krew i prawie codziennie mamy taką "niespodziankę". laryngolog nic tam nie widzi.

rozumiem. jestem na urlopie do 11.08; 12.08 przyjmuje w sanitasie... pozdrawiam dw

niestety nam udało się z panem umówić dopiero na październik, chociaż chętnie skorzystałabym z obu wizyt przy okazji jednej podróży. będziemy dzwonić do sanitasu, chociaż pani w rejestracji powiedziała nam, że pacjenci jeśli odwołują wizyty to najczęściej w dniu swojej, więc do końca nie będziemy mieli pewności, czy zwolni się jakieś miejsce na wizytę.

jeżeli 12go nie ma paru wizyt dodatkowych, to możemy pewnie dopisać tą jedną... pozdrawiam dw

bardzo dziękuję. wobec tego w poniedziałek będę dzwoniła.

witam, w dniu dzisiejszym wykonaliśmy usg z dopplerem u doktora dębskiego w gdańsku. badanie wykazało nieprawidłowości w postaci zwiększonej ilości węzłów chłonnych po stronie "chorej" jest ich 7 o rozmiarze do 11 mm. po stronie prawej jest jeden. córka nigdy nam nie chorowała, nie miała temperatury. poza tym wszystko jest w porządku. jesteśmy umówieni na wizytę u doktora wyrzykowskiego w tą środę. czy powinnam wykonać jeszcze jakieś badanie?

poczekajmy do wizyty i obejrzyjmy dziecko. pozdrawiam dw

jestem mamą prawie 2 letniej natalki z rozległą malformacją obejmującą połowę brzucha, rączkę i kawałek pleców. w zeszłym roku byliśmy u pana doktora na konsultacji i wtedy pan doktor polecił zrobić usg z przepływem dopplera obu rąk i usg zmiany i pokazać się za rok. niestety mimo kilku prób nie udało się ocenić jakie naczynia budują zmianę. czy samo usg rąk wystarczy ?

marta